Środa, 26 Marca, 2025

Ryta komentuje zachowanie Murańskiego: “Ego nie pozwoliło mu…” [WIDEO]

Fot. YouTube
Opublikowane 25 stycznia 2025, 08:54
przez Przemek Krautz
0
0
Jeden komentarz

Krzysztof Ryta skomentował zachowanie Jacka Murańskiego po zerwaniu współpracy. Uważa, że były podopieczny wbił mu nóż w plecy.

Panowie w ten rok wchodzili jeszcze jako duet trener-zawodnik. Na swoim koncie mieli stoczonych kilka walk, między innymi Ryta poprowadził Jacka do wygranej z Pawłem Jóźwiakiem. Wiele osób miało jednak mu za złe, że ten trenuje “Murana”, który jest postacią mocno kontrowersyjną.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Ryta komentuje zachowanie Murańskiego

Murański dał o sobie znać ponownie po Prime Show MMA 11. Podczas tej gali razem z Rytą zawalczyli przeciwko Dominikowi Zadorze. 56-latek wchodził na ostatnią minutę każdej rundy i otrzymywał brutalną lekcję od “Japońskiego Drwala”.

Zadora zmasakrował twarz Murańskiego oraz wypunktował Rytę, dzięki czemu odniósł zwycięstwo. Z werdyktem nie mógł pogodzić się Jacek, który stwierdził, że gdyby bił się sam, to co najmniej wywalczyłby remis. W rzeczywistości nic takiego nie miałoby miejsca, bo poniósłby zdecydowaną porażkę.

W odpowiedzi Ryta ironicznie przeprosił za to, że w ogóle brał udział w pojedynku. Następnie oświadczył, iż jego podopieczny przekroczył granicę swoją postawą i zakończył z nim współpracę. Cytując Murańskiego, tym samym “wszedł do świata, o którym nie ma pojęcia”.

56-latek wraz ze swoją żoną zaczęli obrażać “Żołnierza”. W jego stronę padły takie określenia jak tchórz, zdrajca czy żmija. Teraz przy okazji wywiady dla FANSPORTU TV miał okazję odpowiedzieć i przyznał, że postawa “Murana” to totalny brak szacunku.

No nie najlepiej się podziało, ale czego oczekiwać po osobie, która wbija ci nóż w plecy, nie? [Przed walką] Wszystko było normalnie. Ego nie pozwoliło przyznać się do porażki i wymyślił zrzut winy na osobę, która z nim walczyła… Czy zabolało, to może nie. Ale taki brak szacunku. Jeżeli walczymy razem, przegrywamy razem, a jak wygrywamy, wygrywamy razem – powiedział “Żołnierz”, który ujawnił niedawno, że FAME chciało jego walki z Murańskim.

A tu jest na odwrót. Jeżeli przegrywasz, przegrywam ja, jeżeli wygrywamy, wygrywa on. Bo tak by pewnie było – dodał Ryta. Z nieskrywanym śmiechem zareagował też na słowa mitycznego arbitra, który przekazał panu Jackowi, że w pojedynkę nie przegrałby z Zadorą Chcę wiedzieć, który wyimaginowany sędzia powiedział te słowa. Ja chcę, ludzie chcą poznać: skąd wyszedł ten remis? Podejrzewam sędziego, ale nie będę tego mówił, żeby nie przesadzać…

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Mmm
Mmm
2 miesięcy temu

Kolejny nakręcany udawany konflikt i robienie dzieci w uja