Nowa twarz w linii pomocy reprezentacji Polski. Niedawny uczestnik Ligi Mistrzów doczeka się powołania?

Linia pomocy naszej piłkarskiej reprezentacji wbrew pozorom ma wiele słabych punktów. Selekcjoner szuka więc rozmaitych sposobów, by temu zaradzić. Być może antidotum na wszelkie problemy okażą się dwaj nowi zawodnicy, którzy są właśnie przymierzani do gry w koszulce z orzełkiem na piersi.

Michał Probierz może zaskoczyć powołaniami

Do marcowego zgrupowania reprezentacji Polski już coraz mniej czasu. Michał Probierz wraz ze swoim sztabem coraz intensywniej myśli więc o zawodnikach, którzy mogą wydatnie wpłynąć na wyniki uzyskiwane przez Biało-czerwonych. O ile o dobór graczy do ataku za sprawą wysokiej formy Lewandowskiego oraz Piątka nie mamy się raczej co martwić, o tyle znacznie gorzej wygląda kwestia piłkarzy, jakich można desygnować do gry w drugiej linii kadry narodowej.

Piotr Zieliński w Interze wchodzi głównie z ławki. Kacper Urbański oraz Kuba Moder po zmianie barw klubowych nie potrafią póki co nawiązać do swojej dawnej dyspozycji. W miarę regularnie grają jedynie Jakub Piotrowski oraz Sebastian Szymański.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.

Kod promocyjny FANSPORTU

odbierz bonus

Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Głównym zadaniem Probierza jest zatem takie zestawienie linii pomocy, które będzie gwarantowało rozpoczęcie eliminacji do kolejnego mundialu od dwóch pewnych wygranych. Pomóc w osiągnięciu sukcesu mogą Mateusz Łęgowski oraz Łukasz Łakomy.

Obaj zawodnicy na co dzień występują w klubach ze szwajcarskiej Super League. Ze znacznie lepszej strony prezentuje się Łakomy, który zdołał nawet wpisać się na listę strzelców podczas starcia BSC Young Boys w Lidze Mistrzów.

Zdaniem Piotra Wołosika Łęgowski wraz z Łakomym znajdą się na krótkiej liście powołanych do gry z Litwą oraz Maltą. Czy któryś z nich otrzyma szansę gry w pierwszym składzie? O tym przekonamy się już niebawem.