
Binkowski znowu szokuje! Nagrywany kradnie ze sklepu… masło! [WIDEO]

przez Przemek Krautz
Artur Binkowski po raz kolejny wywołał sporo kontrowersji. Tym razem ukradł ze sklepu masło, a wszystko zostało nagrane.
Od 2023 roku co jakiś czas robi się głośno o byłym pięściarzu. Po powrocie z Kanady do Polski okazało się, że ma zablokowany dostęp do swoich pieniędzy i był bezdomny. Żył w Warszawie pod Pałacem Kultury, a wiele osób oferowało mu pomoc.
Sprawdź kurs w Superbet

Binkowski kradnie masło
Sporo kontrowersji wywołała informacja, że zawalczy on podczas gali FAME 24. Wiele osób obawiało się o jego zdrowie, ale federacja zapewnia, iż jest on pod opieką specjalistów. Wszystko wskazuje na to, że wchodzi na prostą i najgorsze ma już za sobą.
Przed pojedynkiem z Tomaszem Majewskim trenuje w jednym z warszawskich klubów, więc będzie przygotowany na walkę. Cały czas to jednak ten sam “Binio”, którego wielu kibiców pamięta z różnych skandali czy awantur i ciętego języka.
Niedawno spadło na niego sporo krytyki po tym, jak przesadził ze swoimi słowami w stronę rodziny Marina Najmana, za co później przepraszał. Zaraz po konfrontacji z “El Testosteronem” do sieci trafiły nagrania, jak uderzył z liścia Adriana Ciosa.
Binkowski nie daje więc o sobie zapomnieć, a teraz ponownie wywołał w mediach sporo szumu. Podczas nagrań w ramach projektu BANNDA ukradł bowiem… masło. Potrzebował je do jajecznicy, ale miał ograniczony budżet. Mimo to nie chciał rezygnować z tego produktu i po prostu wyniósł go z Żabki.
– Aby ta jajecznica miała ręce i nogi, to musiały być jajka, wiemy. I musiało być trochę tłuszczu, czyli najlepsze masło. No i na masło nie starczyło… Ale masło mamy. Budżet był 10 zł, ale się nie pier…limy. Nawet jakby budżet był 0 złotych i tak byśmy mieli w tej chwili jajka i masło.