
Sędzia Jarosz mocno odpowiada Labrydze! “Nie rób z siebie…”

przez Przemek Krautz
Sędzia Piotr Jarosz miał okazję skonfrontować się z Denisem Labrygą. Uważa, że podjął jak najbardziej słuszną decyzję.
Podczas gali FAME 24 freak fighter reprezentujący WCA stoczył pojedynek z Michałem Pasternakiem. Starcie miało odbyć się na zawodowych zasadach MMA, ale w rzeczywistości regulamin mocno odbiegał od profesjonalnych zasad tej formuły.
Wszystko ze względu na to, że starcia nie odbywały się w klatce. Pojedynki były toczone w specjalnej arenie przypominającej wannę. Nie było więc czegoś takiego jak walka pod siatką czy bandami. W tym przypadku klincz przy ścianie był uznawany za parter.
Sprawdź kurs w Superbet

Sędzia Jarosz mocno odpowiada Labrydze
Labryga właśnie przez to został zdyskwalifikowany, gdyż trafił Pasternaka kolanem przy bandzie. Wywołało to naprawdę bardzo dużo kontrowersji, zwłaszcza iż kibice nie mieli pojęcia, jak wyglądają zasady. Wiele osób stoi więc po stronie Denisa i uważa, że ten zwyciężył.
Sam freak fighter również nie uznaje tej porażki. Jest zdania, że zasady były absurdalne, a to jego ręka po nokaucie powinna powędrować w górę. Sędzia i zawodnik mieli jednak okazuję na wymianę zdań w Kanale Sportowym.
Jarosz zwrócił uwagę na to, że wielokrotnie tłumaczył zasady. Na odprawach wyjaśniał, co jest zabronione, a mimo to przepisy zostały złamane – Ile ma być odpraw, żeby zawodnik zrozumiał, że w pozycji parterowej nie można kogoś kopnąć w głowę, a klincz, ile razy mówiłem, jest pozycją parterową, jeżeli opieracie się o ścianę.
Denis dopytał od kiedy klincz przy bandzie to parter. W końcu obaj zawodnicy znajdowali się cały czas w stójce. Sędziemu nieco puściły nerwy i tak odpowiedział na słowa zawodnika:
– Nie rób z siebie osoby, która ma mniejsze IQ, niż masz. Moim zdaniem dostałeś wystarczająco dużo informacji.