
Pudzianowski komentuje kontrowersje w walce Labrygi!

przez Przemek Krautz
Mariusz Pudzianowski skomentował kontrowersje po walce klubowego kolegi. Denis Labryga przegrał bowiem w nietypowych okolicznościach.
Podczas gali FAME 24 reprezentant WCA zmierzył się z Michałem Pasternakiem. Miał być to pojedynek na zawodowych zasadach MMA z 15-minutowym dystansem. Okazało się jednak, że przepisy mocno odbiegały od tych w profesjonalnych starciach.
Sprawdź kurs w Superbet

Pudzianowski o walce Labrygi
Największym problemem była arena walki. Zamiast w klatce bili się w “basenie”, który nie miał siatki, tylko pochylone ściany. Kiedy w klinczu przy bandzie Labryga trafił “Wampira” kolanem na głowę, rywal padł znokautowany. Niestety okazało się, że złamał zasady i został zdyskwalifikowany.
Ściany areny według regulaminu były uznawane za parter, mimo tego, że obaj panowie cały czas znajdowali się w stójce. Wywołało to niemały skandal, a wielu kibiców oraz zawodników stanęło po stronie Labrygi. O komentarz został nawet poproszony Mariusz Pudzianowski.
Po treningu freak fighter zwrócił się do byłego strongmana. Ten przyznał, że jego zdaniem znajdował się w stójce, jednak zwrócił uwagę na to, że z zasadami się nie dyskutuje. Bez znaczenia na to, jak absurdalny był regulamin, został on złamany.
– Ja uważam, że to była ściana. Dla mnie podłoga, to jest podłoga. Kolego Labryga, powiem może w ten sposób. O werdykcie sędziów i o zasadach nie dyskutujemy – powiedział “Dominator”.
Dodał, że Labryga musi pogodzić się z porażką i wziąć do ciężkiej pracy. Zdaniem zawodnika KSW ma on duży potencjał – Trzeba przyjąć to z pokorą i idziemy dalej do przodu. Masz potencjał, więc do roboty!