
Turski wytyka problemy z galami KSW! “To jest oszukiwanie polskiego rynku”

przez Przemek Krautz
Maciej Turski zwrócił uwagę na bardzo ważny aspekt, przez który gale organizacji KSW mocno tracą na jakości.
Od kilku lat federacja Martina Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego przeprowadza galę każdego miesiąca. Początkowo była to świetna informacja, gdyż dzięki temu organizacja może się rozwijać oraz promować nowych zawodników. Problem w tym, że wszystko zmierza w złym kierunku.
Sprawdź kurs w Superbet

Turski szczerze na temat gal KSW
KSW współpracowało wcześniej z Viaplay, a teraz ma umowę z Canal +, dzięki czemu transmisje gal są oferowane w ramach subskrypcji. Ze względów technicznych jest to wygodniejsze dla kibiców, ale odbija się na emocjach podczas oglądania pojedynków.
Wydarzenia są znacznie słabiej promowane, a rozpiski często nie porywają. Wielu kibiców nawet nie ma pojęcia, że danego dnia odbyła się gala KSW, gdyż po prostu promocja była znikoma. Spora część fanów odpuszcza również konkretne eventy, gdyż zestawienia dla nich nie są ekscytujące.
Na ten problem zwrócił uwagę Maciej Turski, który jeszcze kilka miesięcy temu pracował dla federacji. Uważa, że planowane wydarzenia powinny zostać rozdzielone tak, jak w UFC, czyli na numerowane gale z najciekawszymi nazwiskami oraz mniejsze imprezy, podczas których buduje się młodych zawodników.
– Mamy 12 wydarzeń, fajnie. 10 nikt nie ogląda, 2 obejrzą. Jak to ma się na końcu opłacać partnerom na dłuższą metę? Możemy mówić o fajnym sporcie, ale wokół tego wydarzenia dzieje się niewiele. To nie jest tylko moja opinia.
– Przez taki kalendarz i wrzucanie wszystkich gal do jednego wora ciężko jest odróżnić dobre od gorszych. Każda wygląda tak samo. Nie widzę, które są lepsze, które gorsze. Nie widzę tych różnic w promocji. Od początku mówiłem, że dla mnie podzielić to lepiej na lepsze i gorsze wydarzenia. Dzielimy na wydarzenia, które odznaczamy lepszą jakością, a drugimi budujemy młodych zawodników. Nie da się zrobić 12 gal na tak słabo nasyconym rynku, jeśli chodzi o zainteresowanie kibiców.
Skomentował również ekspansję na zagraniczne rynki. KSW bowiem cały czas trąbi o kolejnych sukcesach, kiedy zainteresowanie w Polsce jest znikome.
– Rynki zagraniczne to jest oszukiwanie rynku polskiego. Francja fajnie, super, rekordy, ale w Polsce nikt tego nie oglądał.