Środa, 26 Marca, 2025

Artur Beterbijew przed rewanżem z Biwołem: “Czemu nie podaje mu ręki? Przecież on…”

fot. DAZN
Opublikowane 18 lutego 2025, 12:46
przez FW
4
0
Brak komentarzy

Już w sobotę kibice boksu będą świadkami starcia na najwyższym poziomie. W ringu naprzeciw siebie staną Dmitrij Biwoł (23-1, 12 KO) i Artur Beterbijew (21-0, 20 KO), a stawką będą wszystkie cztery mistrzowskie pasy wagi półciężkiej. Biwoł, zdeterminowany do rewanżu po październikowej porażce, jest przekonany, że obaj zawodnicy mogą dostosować swój styl, jednak spodziewa się, że walka będzie przypominać ich pierwsze starcie.

“Obaj możemy pozmieniać swój styl, wydaje mi się jednak, że rewanż będzie podobny do pierwszego pojedynku” – analizuje Biwoł w rozmowie z The Ring, który nie ukrywa ogromnej motywacji do odebrania pasów rywalowi.

Rosjanin podkreśla także siłę swojego przeciwnika. Jak twierdzi, uderzenia Beterbijewa nie opierają się na pojedynczych, mocnych ciosach, lecz na ich ciągłej sile i precyzji.

“Spodziewałem się, że on bije jeszcze mocniej. Jego nokauty wynikają z faktu, że inni zawodnicy stawiają wszystko na jedno silne uderzenie, a każdy jego cios jest mocny, nawet jeśli nie wkłada w niego pełnej siły” – wyjaśnia Biwoł.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Dmitrij nie chce rozpraszać się spekulacjami na temat przyszłych walk, czy możliwej trylogii. Jak sam podkreśla, jego uwaga skupia się wyłącznie na Beterbijewie.

“Pojawia się zbyt dużo informacji: trylogia, Canelo, Benavidez… ale ja nie myślę o kolejnych krokach. Najpierw mam biznes do zrobienia z Beterbijewem i nie dbam o nic innego. Nie obchodzi mnie, kto będzie następny” – zaznacza.

Z kolei Artur Beterbijew nie ukrywa, że Biwoł sprawił mu największe wyzwanie w dotychczasowej karierze, co tylko dodatkowo motywuje go do rewanżu.

“On jak dotąd dał mi najtrudniejszą walkę w karierze, dlatego zwycięstwo w rewanżu da mi jeszcze więcej satysfakcji niż pierwsza walka. Spotykałem się z groźniejszymi puncherami niż on, silniejszymi fizycznie, ale można powiedzieć, że Biwoł dał mi najtrudniejsze starcie” – przyznaje niepokonany mistrz.

Beterbijew, zapytany o brak sportowego gestu wobec rywala, odpowiada w charakterystyczny dla siebie sposób.

“Czemu nie podaję ręki rywalowi? Przecież on zaraz będzie chciał mnie pobić i uderzyć najmocniej, jak potrafi. Jak skończymy walkę, wtedy będę mógł mu podać rękę” – kwituje.

Już w sobotę poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania. Czy Biwoł zdoła zrewanżować się Beterbijewowi? Czy mistrz potwierdzi swoją dominację? Jedno jest pewne – fani boksu nie mogą tego przegapić!

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
4
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments