
Rewanż z Pudzianowskim!? Najman komentuje swój wkład w polskie MMA

przez Przemek Krautz
Marcin Najman zabrał głos w sprawie rewanżu z Mariuszem Pudzianowskim. W jasny sposób skomentował takie zestawienie.
W niedziele odbyła się konferencja FAME 25, a wielu kibiców liczyło na to, że weźmie w niej udział legenda KSW. “Pudzian” prowadził bowiem rozmowy z federacją, a nawet uczestniczył w sesji nagraniowej do materiałów promocyjnych.
Sprawdź kurs w Superbet

Najman o rewanżu z Pudzianowskim
Według doniesień miał on stoczyć pojedynek 2vs1 z Natanem Marconiem i Adrianem Ciosem. Niektórzy spodziewali się natomiast walki rewanżowej z “El Testosteronem”. Ostatecznie Pudzianowski nie zadebiutuje w FAME na najbliższej gali, gdyż wybrał KSW i zestawienie z Eddiem Hallem.
Jego wpisy sugerują jednak, że starcie w organizacji freakowej to jedynie kwestia czasu. Przekazał bowiem, że najpierw musi rozprawić się z Brytyjczykiem na gali KSW 105, a następnie może podjąć się pojedynku czysto rozrywkowego.
Gdyby finalnie zawitał w FAME, miałby bez wątpienia do stoczenia kilka głośnych starć. Poza walką 2vs1, mógłby jeszcze raz zmierzyć się ze wspomnianym Najmanem. Panowie lata temu stoczyli pierwszy freak fight w Polsce.
W rozmowie dla portalu mma.pl “El Testosteron” przyznał jednak, że obaj są już za starzy na takie starcie. Uważa, iż zarówno on, jak i Pudzianowski zrobili dla MMA wystarczająco, więc rewanż po tylu latach nie ma już sensu.
– Ta walka nie ma większego sensu dzisiaj. Naprawdę. “Pudzian” jest już dziadzia, ja też zaczynam być pomału. To nie ma sensu. My swoje dla MMA zrobiliśmy dla tego sportowego no i dla freak fightów, bo przecież to jest pierwszy freak fight Polsce. My mamy już tę historię zakończoną.