Boxdel miał zostać usunięty z FAME, ale znowu wraca! “Wchodzę na ostro. Bez cenzury”

Michał Baron wraca do FAME i zamierza doprowadzić do takich “dymów”, na które nie mógłby pozwolić sobie nikt inny.

Pozostali włodarze już dwukrotnie mieli wyciągać konsekwencje wobec “Boxdela”. Najpierw został on zawieszony, ale bardzo szybko powrócił. Przy kolejnej sytuacji miało być znacznie poważniej, ale ponownie zakończyło się bez żadnych zmian.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.

Kod promocyjny FANSPORTU

odbierz bonus

Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

“Boxdel” wraca do FAME

Po materiałach Sylwestra Wardęgi ukazujących prawdziwe oblicze Barona, organizacja przekazała, że zostanie on usunięty ze spółki. Krzysztof Rozpara potwierdził to w jednym z wywiadów dla Super Expressu:

– Nie widzimy możliwości dalszej współpracy z Michałem. Pozostali włodarze nie byli w stanie dojść do porozumienia dotyczącego sposobu przejęcia udziałów, które obecnie należą do Michała. W ocenie zarządu federacji mamy podstawy prawne do przymusowego umorzenia udziałów należących do Michała i takie procedury zostały uruchomione. W związku z powyższym zarząd podjął decyzję o zawieszeniu wypłaty jakiejkolwiek dywidendy do czasu zakończenia niezbędnych procedur.

Takie informacje otrzymaliśmy we wrześniu ubiegłego roku, ale od tamtego czasu nadal jest on włodarzem FAME. “Boxdel” jedynie ograniczył swój publiczny udział w konferencjach, ale jakiś czas temu powrócił do Internetu.

Teraz w wywiadzie dla Kanału Sportowego dowiedzieliśmy się, że ponownie zobaczymy go w roli prowadzącego. Chce uczestniczyć w programach m.in. z udziałem jego byłej dziewczyny, Denisa Załęckiego czy Piotra Hallmanna.

Wyjaśnił, że dziennikarze jak Hubert Mściwujewski czy Maciej Turski nie mogą sobie pozwolić na zbyt wiele. Z kolei “Boxdel” będzie mógł poprowadzić konfrontacje na swoich zasadach i poruszy najtrudniejsze tematy, czego domagają się kibice.

– Na pewno sobie te kontrowersyjne programy bym poprowadził. Nie mam nic do stracenia, mogę tam lecieć ostro. Jesteście osobami z mediów, więc nie możecie pewnych słów powiedzieć, a ja mogę. Więc takie najbardziej kontrowersyjne bym wziął. Także wchodzę tam na ostro.

– Nie patrzę na to, czy to jest moja była dziewczyna, Szachta, Hallmann policjant, Denis Załęcki czy Filip Bątkowski. Po prostu powiem to, co ludzie chcą im powiedzieć i odpalę najbardziej kontrowersyjne telefony, reżyserka bez cenzury. Wszystko ma być mówione. Jak ktoś mnie chce zaatakować, to zapraszam serdecznie.