
Zimmerman chce przebić Wrzoska! Zapowiada błyskawiczny nokaut na Szpilce

przez Przemek Krautz
Errol Zimmerman podszczypuje Artura Szpilkę przed walką. Zapowiedział, że zmiażdży byłego pięściarza.
Podczas gali KSW 105 w Gliwicach dojdzie do mocnego starcia dwóch styli. Były kickboxer mający na koncie ponad sto zawodowych zwycięstw, zawalczy z byłym pięściarzem, który bił się o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.
Sprawdź kurs w Superbet

Zimmerman idzie po najszybszy nokaut w karierze
Zdaniem wielu osób to Zimmerman jest dużym faworytem ze względu na swoje stójkowe doświadczenie. Jego kopnięcia powinny dać mu ogromną przewagę. Od lat wykorzystuje potężne lowkicki, którymi potrafi ściąć rywala z nóg i nie raz nokautował wysokimi kopnięciami.
Errol dobrze wie, jakie są jego atuty, więc zamierza je wykorzystać. Od dłuższego czasu wspomina o znokautowaniu Szpilki. Robi to już przed jego ostatnią porażką z Arkadiuszem Wrzoskiem. Jest bowiem dobrym kolegą zawodnika Uniq Fight Club, którego dopingował.
– Wiecie, co mnie śmieszy? Gdy ostatnio Szpilka walczył z Arkiem Wrzoskiem, moim kolegą z gymu, powiedziałem mu, że najpierw znokautuje go Wrzosek, a potem zrobię to ja. Dotrzymam swojej obietnicy i zobaczycie, że tak się stanie. Nie kłamię. To jest dla mnie coś bardzo ważnego. Szpilka padnie. Dysponuję zbyt dużą siłą. Czuję się jak dwudziestolatek. Zobaczycie fajerwerki – powiedział w programie Battlecourse.
Zimmerman jest też często pytany, czy skończy walkę szybciej, niż zrobił to Wrzosek – Pytają mnie, czy mogę go skończyć jeszcze szybciej niż Arek. Taką mam nadzieję. Oby padł przy pierwszym strzale, a może pójdę po obie nogi, nigdy nie wiadomo.
Nie będzie miał łatwego zadania. Musiałby od samego początku ruszyć z najmocniejszymi ciosami, aby ustrzelić oponenta. Wrzosek bowiem znokautował Szpilkę w zaledwie 14 sekund. Pobicie tego wyniku będzie wielkim wyzwaniem.