Superpuchar Polski jednak w tradycyjnej telewizji?
przez Mateusz Adamek
0
0
Brak komentarzy
Za nieco ponad tydzień zostanie rozegrany mecz finałowy Superpucharu Polski. Początkowo żadna z ogólnodostępnych stacji telewizyjnych nie miała w planach prowadzenia transmisji z tego spotkania. W ostatnich godzinach doszło w tym temacie do sporych zmian.
Superpuchar Polski w Polsacie?
Kwestia potyczki rozstrzygającej o zwycięstwie w Superpucharze Polski znajduje się na przysłowiowych językach właściwie od paru dobrych miesięcy. Pierwotnie do tego starcia miało dojść jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem trwającego sezonu, jednak strony pojedynku nie mogły dogadać się co do odpowiedniego terminu. Finalnie ustalono, że do meczu pomiędzy Jagiellonią Białystok a Wisłą Kraków dojdzie 2 kwietnia 2025 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Sprawdź kurs w Superbet
FANSPORTU
Przez kilka wcześniejszych lat za transmisje z rozgrywek Pucharu oraz Superpucharu Polski odpowiadał Polsat. Od kampanii 2024/2025 takie prawa uzyskała Telewizja Polska. Włodarze pierwszej z wymienionych stacji twierdzili, że relacja z tegorocznego finału jest ostatnim akcentem ich długoletniej umowy z PZPN-em. Polski Związek Piłki Nożnej był natomiast zdania, że w przypadku przełożonego spotkania taka umowa…nie obowiązuje.
Jeszcze parę dni temu wszystko wskazywało na to, że przekaz na żywo z warszawskiej areny będzie dostępny na youtube’owym kanale “Łączy nas piłka”. Według najnowszych doniesień serwisu “Sport.pl” doszło jednak do nieoczekiwanego zwrotu akcji. Na mocy rozmów pomiędzy przedstawicielami Polsatu a PZPN-u stosowną transmisję ma jednak przeprowadzić stacja z charakterystycznym żółtym słońcem w logo.
Pierwszy gwizdek finałowej batalii zaplanowano na godz. 21:00 w dniu 2 kwietnia 2025 roku.
Podoba Ci się ten artykuł?
Zostaw ocenę
0
0
FANSPORTU
FANSPORTU
FANSPORTU
FANSPORTU
Piłka Nożna
Michał Skóraś znów zagra w PKO Ekstralasie? Pojawiła się opcja powrotu do kraju Widzew Łódź zgodnie z zapowiedziami nowego właściciela ma zaliczyć bardzo solidne letnie okno transferowe. Niewykluczone, że jednym z pierwszych ruchów Michała Dobrzyckiego i jego współpracowników będzie ściągnięcie do kraju Michała
Piłka Nożna
Lech Poznań sięgnie po swojego wychowanka? Będzie do wzięcia za darmo W kolejnym okienku transferowym Lech Poznań będzie musiał zrealizować kilka dużych transakcji, aby potwierdzić swoje mistrzowskie ambicje. Okazuje się, że szansą na wzmocnienie formacji defensywnej...może być transfer jednego ze swoich byłych
Piłka Nożna
Ważna postać na dłużej w Legii? Przedłużenie kontraktu kwestią czasu Pomimo rzekomego konfliktu pomiędzy Rafałem Augustyniakiem a Goncalo Feio ten pierwszy nadal jest jedną z najważniejszych postaci w szeregach Wojskowych. Według informacji serwisu "TVP Sport" umowa 31-latka z warszawskim klubem zostanie niebawem
Piłka Nożna
Trener Chelsea chwali Legię przed czwartkowym ćwierćfinałem Ligi Konferencji Już za kilka godzin Legia Warszawa podejmie na własnym obiekcie londyńską Chelsea w ramach ćwierćfinału Ligi Konferencji. O krótką ocenę kibiców oraz zawodników ekipy gospodarzy na konferencji prasowej pokusił się szkoleniowiec The Blues Enzo
Piłka Nożna
Legia z poważnymi osłabieniami na mecz Chelsea. Dwóch kluczowych piłkarzy nie trenuje z drużyną Do pierwszego spotkania ćwierćfinałowego Ligi Konferencji z udziałem Legii Warszawa oraz Chelsea już coraz mniej czasu. Wojskowi będą musieli sobie w nim radzić bez swoich kluczowych piłkarzy. Tak przynajmniej donoszą dziennikarze TVP
Piłka Nożna
Z Krakowa do Warszawy? To on może zostać nowym skautingu Legii Coraz bardziej prawdopodobne wydaje się rozstanie Radosława Możyrki z warszawską Legią po zakończeniu trwającej kampanii. Lista głównych kandydatów do zastąpienia szefa skautingu poszerza się z dnia na dzień. Dziś pojawiło się na niej całkiem
Piłka Nożna
Były piłkarz Legii szyderczo komentuje kandydaturę Jacka Magiery jako nowego trenera Wojskowych Sylwester Czereszewski jest znany ze swoich kontrowersyjnych opinii. Tym razem były napastnik Legii wypowiedział się na temat ewentualnego następcy Goncalo Feio, a konkretniej tego, kto nie powinien objąć schedy po Portugalczyku. Mocno dostało się
