
Pudzianowski lęka się Halla? Szymon Kołecki skomentował ich face to face

przez Jakub Hryniewicz
Szymon Kołecki nie wyklucza, że Mariusz Pudzianowski poczuł respekt przed swoim rywalem z nadchodzącej gali KSW 105.
Podczas wydarzenia organizowanego przez KSW, do którego dojdzie 26 kwietnia, Mariusz Pudzianowski skrzyżuje rękawice z debiutującym w MMA Eddie’m Hallem. Przez ostatnie miesiące nie brakowało plotek o ewentualnym przejściu “Pudziana” do świata freak fightów, jednak wcześniej czeka go jeszcze poważna próba sił z byłym mistrzem strongmanów.
Sprawdź kurs w Superbet

Kołecki: Pudzian mógł poczuć presję po face to face
Dla Mariusza Pudzianowskiego może to być jedna z ostatnich walk w karierze. 48-letni weteran MMA ma na koncie 27 zawodowych pojedynków i tym razem zmierzy się z zawodnikiem, który dopiero debiutuje w formule mieszanych sztuk walki. Eddie Hall, choć bez doświadczenia w klatce, góruje warunkami fizycznymi i siłą.
Zdaniem Szymona Kołeckiego to właśnie sylwetka Brytyjczyka mogła zrobić wrażenie na “Pudzianie”. W rozmowie na kanale Klatka po klatce, były mistrz olimpijski ocenił pierwsze spotkanie twarzą w twarz obu zawodników:
– Myślę, że Mariusz jak się już z nim zderzył twarzą w twarz, to może być lekko przestraszony. Słuchając Mariusza rozmowy po angielsku z Eddie’m Hallem, a wiem, że może nie płynnie, ale potrafi lepiej mówić po angielsku, niż zaprezentował, myślę, że to był wynik nerwów – ocenił Kołecki.
Mimo tej obserwacji, olimpijczyk uważa, że Polak ma szansę wyjść zwycięsko z tego starcia – o ile dobrze rozegra taktykę:
– Jeżeli ułożą dobrą taktykę i nie wejdą w klincz, ani jakiś bliski dystans z Eddie’m Hallem, to uciekaniem, punktowaniem i kopnięciami i prostymi ciosami mogą go ograć.
