
Michał Oleksiejczuk z nowym wyzwaniem? Padł pomysł walki o koronę króla Sao Paulo

przez Jakub Hryniewicz
Michał Oleksiejczuk wrócił na zwycięską ścieżkę w wielkim stylu, a już pojawiają się propozycje kolejnych wyzwań. Jeden z brazylijskich zawodników UFC rzucił nietuzinkowy pomysł: walka o miano “króla Sao Paulo”!
Michał Oleksiejczuk zakończył sportowego kaca z 2024 roku i zrobił to z hukiem. Na gali UFC 314 znokautował rywala już w pierwszej rundzie, odnosząc swoje siódme przedwczesne zwycięstwo w największej organizacji MMA na świecie. Polak, znany jako “Husarz”, pokazał, że wciąż ma w sobie ogień, a przy okazji zapewnił sobie miejsce na kolejne walki w UFC.
Do gali przygotowywał się w brazylijskim klubie Fighting Nerds – tym samym, w którym trenuje jego były rywal, Caio Borralho. Okazuje się, że atmosfera mu służy, bo w wywiadzie po walce nie szczędził ciepłych słów pod adresem Brazylii i zapowiedział powrót do Sao Paulo.
Sprawdź kurs w Superbet

Moicano rzuca pomysł rywala dla Oleksiejczuka
Po efektownym zwycięstwie Oleksiejczuk wyzwał na pojedynek Paula Craiga, ale Szkot postanowił zmienić kategorię wagową, więc temat upadł. Nieoczekiwanie jednak głos w sprawie kolejnego zestawienia zabrał Renato Moicano. Brazylijczyk – zawodnik wagi lekkiej – rzucił ciekawą propozycję w podcaście Show Me The Money:
– Ludzie w Brazylii robią o tym memy – powiedział reprezentant Kraju Kawy w podcaście Show Me The Money. – Wygrał i mówią, że jest z Fighting Nerds. Gdyby przegrał, to by mówili, że jest z Chute Boxe.
– Chciałbym teraz zobaczyć jego walkę z Marco Tulio. Michał vs. Marco, sami popatrzcie: jeden reprezentuje Fighting Nerds, drugi Chute Boxe. Oba kluby są z Sao Paulo i jest między nimi duża rywalizacja. To walka wy…bana w kosmos! Sprawdźmy, kto jest królem Sao Paulo!
Wspomniany Marco Tulio również błysnął na UFC 314, kończąc przed czasem Treseana Gore’a. Jego klub – Chute Boxe – rywalizuje z Fighting Nerds, a obie ekipy mają swoje siedziby właśnie w Sao Paulo.