Wtorek, 13 Maja, 2025

Klubowy kolega Oleksiejczuka stracił cierpliwość. Mocne słowa o rankingach UFC

Fot. Instagram
Opublikowane 24 kwietnia 2025, 14:05
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Caio Borralho, który od niedawna trenuje razem z Michałem Oleksiejczukiem w klubie Fighting Nerds, nie ukrywa swojego niezadowolenia z rankingów UFC.

Brazylijczyk ma na koncie siedem walk w oktagonie największej organizacji MMA na świecie. W tym czasie udało mu się m.in. poddać Michała Oleksiejczuka duszeniem zza pleców. Ostatnią wygraną zanotował w sierpniu ubiegłego roku, kiedy pokonał na punkty byłego pretendenta do tytułu – Jareda Cannoniera.

Ostatnio jednak Borralho skupia się nie tylko na własnych sukcesach, ale także na występach kolegów z klubu. W barwach Fighting Nerds do swojego ostatniego boju przygotowywał się wspomniany wcześniej Oleksiejczuk. Co więcej, Caio pojawił się w jego narożniku podczas gali, gdzie Polak efektownie znokautował rywala już w pierwszej rundzie.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Caio Borralho wylewa żale

Gdy pojawiły się doniesienia o kontuzji Dricusa Du Plessisa, Borralho zaproponował, że może wskoczyć do walki z Khamzatem Chimaevem o tymczasowy pas mistrzowski. Wcześniej zaś wyrażał chęć pojedynku z numerem jeden w rankingu – Nassourdine’em Imavovem.

Obecnie Caio zajmuje szóstą pozycję w zestawieniu wagi średniej, ale najwyraźniej nie przykłada do tego większej wagi. W rozmowie z Arielem Helwanim nie szczędził słów krytyki pod adresem systemu rankingowego, który – jak przypomniał – tworzony jest przez dziennikarzy.

Rankingi są do d…py, stary – powiedział bez ogródek Borralho. – Michael Chandler przegrał cztery walki z rzędu i nadal jest na 12. miejscu. Albo Paulo Costa – nie walczył chyba od dwóch lat, przegrał cztery z pięciu ostatnich walk, a nadal jest w rankingu… Szaleństwo.

Te rankingi nie mają sensu, nic nie znaczą, mam tego dość. Nie obchodzą mnie. Dajcie mi kogoś z rankingu, dajcie mi kogoś spoza drabinki. Mam wyj…ane, bo rankingi ch…ja znaczą. Widzisz, jak bardzo chcę wrócić do akcji? – grzmiał Borralho.

Biorąc pod uwagę miejsce, które zajmuje Brazylijczyk, wszystko wskazuje na to, że niebawem dostanie szansę na pojedynek z czołowym zawodnikiem wagi średniej. Zwłaszcza że jego klub – Fighting Nerds – zyskał ostatnio spory rozgłos i coraz mocniej zaznacza swoją pozycję w świecie MMA.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO