
Pudzianowski odpuścił, bo już zarobił? Kawulski bez litości dla legendy KSW

przez Jakub Hryniewicz
Maciej Kawulski skomentował przegraną Mariusza Pudzianowskiego. Współwłaściciel KSW w zawoalowany sposób uderzył w byłego strongmana.
Mariusz Pudzianowski powrócił do startów po niemal rocznej przerwie od ostatniego występu. W czerwcu 2023 roku “Dominator” przegrał z Arturem Szpilką, mimo że w pierwszej rundzie dominował byłego pięściarza. “Szpila” przetrwał jednak trudne chwile i już w drugiej odsłonie znokautował polskiego siłacza.
Wydawało się, że podczas XTB KSW 105 “Pudzian” wróci na zwycięski szlak. Jego przeciwnikiem był debiutujący Eddie Hall. Anglik jednak błyskawicznie rozprawił się z Pudzianowskim – po przestrzelonym ciosie Polaka, skontrował prawym, rzucił rywala efektownie na matę i zasypał potężnymi ciosami z góry.
Sprawdź kurs w Superbet

Maciej Kawulski wbił szpilę Pudzianowskiemu
Mariusz Pudzianowski natychmiast po walce sygnalizował sędziemu, że został trafiony w tył głowy. W podobnym tonie wypowiedział się także w mediach społecznościowych, sugerując, że to nielegalne ciosy przesądziły o jego przegranej.
Wielu kibiców zwróciło uwagę, że po raz kolejny w trudnej sytuacji “Pudzian” wybrał odklepanie pod naporem uderzeń rywala. Podobny obrazek widziano już wcześniej – choćby podczas pojedynku z Mamedem Khalidovem.
– Zabrakło mi trochę na przykład tego serca do walki, które widziałem w innych walkach, w klatce piersiowej Mariusza. Dużej. Jest tam wiele miejsca jeszcze na to, żeby to serce mocniej biło w walkach, szczególnie za tyle pieniędzy – skomentował walkę Pudzianowskiego Maciej Kawulski w rozmowie z kanałem “Klatka po klatce”.
Po starciu Pudzianowskiego do klatki wszedł Artur Szpilka, który także zaliczył deski w swojej walce z Zimmermannem. Różnica? “Szpila” nie odpuścił i odwrócił losy pojedynku, poddając Holendra.
– To jest właśnie ta różnica. To, że jesteś załączony, może spowodować, że się wewnątrz poddajesz i odpuszczasz walkę, bo przecież już i tak zarobiłeś – ocenił Maciej Kawulski. – Albo się wkurzasz, podnosisz i mówisz: “nie, nie, nie! Tak się to nie zakończy”. W tej drugiej sytuacji znajdziesz mój szacunek – dodał mocno.
Pudzianowski Mariusz? Za…bisty gość, ale nie ma żadnego tomu. Jedyne co mogę ci powiedzieć to to że jesteś zwykła płotka co rympała w tyłek kotka . Spotkajmy się tu w Opolu, wypijemy krucia i będzie kokel spaniel.
Freak figtowa walka i widać umiejętności w sportach walki Pudzisnowskiego czyli 16 lat niby trenowania i .. i ….no i nic I dalej jest pseudo nic się nie zmienia ewentualnie kasa rośnie
Jak lew atakuje rozpedzonego bawola to nie robi tego frontalnie zeby nie nadziac sie na rogi ,Mariusz to raczej nie lew bo nie unikl rospedzonego byka i ten go rozniusl i tyle w temacie