Niedziela, 18 Maja, 2025

Artur Szpilka bliski wycofania się z XTB KSW 105! “Czułem, że nic nie potrafię”

Fot. KSW
Opublikowane 29 kwietnia 2025, 11:45
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Artur Szpilka ujawnił, że był o włos od wycofania się z walki z Errolem Zimmermanem. Zwycięzca co-mian eventu gali XTB KSW 105 przyznał otwarcie, że wrócił na dobre tory dzięki pomocy psychologa.

Powrót Artura Szpilki do klatki KSW był jedną z największych historii gali XTB KSW 105. Popularny “Szpila” nie tylko odniósł zwycięstwo po efektownym poddaniu, ale również pokonał wewnętrzne demony, które niemal odebrały mu szansę na ten występ. Walka z Errolem Zimmermanem była dla niego czymś więcej niż sportowym wyzwaniem – była walką o samego siebie.

Po bolesnej porażce z Arkadiuszem Wrzoskiem, Szpilka długo zbierał się do powrotu. Starcie z Zimmermanem – bliskim znajomym i potencjalną przepustką do rewanżu z Wrzoskiem – miało ogromny ciężar emocjonalny. Niewiele jednak brakowało, a zawodnik z Wieliczki w ogóle nie wyszedłby do tego pojedynku.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Artur Szpilka bliski wycofania się z KSW 105

Pojedynek w PreZero Arenie Gliwice rozpoczął się fatalnie dla byłego pięściarza. Szybko “zaliczył deski”, a Zimmerman doskoczył do niego w parterze. Górę wzięło jednak doświadczenie zdobyte na matach i treningach grapplingu. Szpilka wyswobodził się, a za moment sam obalił Errola.

Choć wszyscy spodziewali się, że pojedynek zakończy się jakimś dewastującym ciosem lub ciosami, “Szpila” poszukał duszenia. Były pięściarz założył trójkąt rękoma, po którym Zimmerman odklepał. To wprawiło w ekstazę nie tylko fanów, lecz także Mameda Khalidova, który znajdował się w narożniku Artura.

Co ciekawe, walka mogła się w ogóle nie odbyć. Szpilka w jednym z wywiadów przyznał, że był bliski wycofania się z tego starcia:

Przed walką było dużo emocji. Miesiąc przed byłem o krok od zrezygnowania z tego. Nabrałem takiej presji w mojej głowie, że pomogła mi dopiero praca z psychologiem. Przychodziłem na trening, zaczynałem rozgrzewkę i wracałem, bo czułem, że nic nie potrafię – powiedział były pięściarz w wywiadzie dla Super Expressu.

Sam wybór psychologa nie oznacza jeszcze sukcesu. Czasem osoby potrzebujące pomocy w sferze mentalnej muszą odwiedzić co najmniej kilka gabinetów, by znaleźć osobę potrafiącą do nich trafić.

Tak jednak nie było tym razem. Artur Szpilka trafił w punkt i zdołał w czas uporać się z, jak to sam nazwał, demonami:

Demony odeszły dwa tygodnie przed walką, ale to było chyba moje najważniejsze zwycięstwo. Zeszło ze mnie całe ciśnienie. W niedzielę od razu byliśmy w Gliwicach w kościele podziękować Bogu – powiedział.

Szpilka wrócił już na zwycięskie tory i natychmiastowo upomniał się do Wrzoska o rewanż. Arek jednak już niebawem przystąpi do największego wyzwania w swojej karierze. Podczas XTB KSW 107 zmierzy się o pas wagi ciężkiej z Philem De Friesem.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO