
Eddie Hall rywalem Artura Szpilki? Martin Lewandowski skomentował pomysł walki pogromców Pudziana

przez Jakub Hryniewicz
Debiut Eddiego Halla w KSW odbił się szerokim echem. Po efektownej wygranej z Mariuszem Pudzianowskim padło pytanie – kto będzie jego kolejnym rywalem? W kontekście pojawiło się nazwisko Artura Szpilki, a do potencjalnego starcia odniósł się już Martin Lewandowski.
KSW 105 dostarczyło fanom wielu emocji. Prawdziwym hitem była fenomenalna walka wieczoru Bartosiński vs. Grzebyk – starcie, które do dziś odbija się echem w środowisku MMA.
W co-main evencie Artur Szpilka stanął naprzeciw Errola Zimmermana. Choć po potężnym uderzeniu Holendra wylądował na deskach, zdołał się podnieść, obalić przeciwnika i poddać go duszeniem trójkątnym rękoma.
Kilka chwil wcześniej fani zobaczyli długo wyczekiwaną walkę olbrzymów. Eddie Hall wszedł do klatki KSW i już w debiucie rozprawił się z Pudzianowskim w zaledwie 30 sekund.
Sprawdź kurs w Superbet

Hall kontra Szpilka? Martin Lewandowski nie wyklucza takiej walki
Tuż po gali Wojsław Rysiewski zasugerował, że obecnie nie ma presji na walki rankingowe dla Szpilki. W rozmowie z TVP Sport przyznał też, że pojedynek z Eddiem Hallem jak najbardziej wchodzi w grę.
O możliwy hitowy pojedynek zapytano również Martina Lewandowskiego, współwłaściciela KSW.
– Pytanie, czy to sportowo nie jest jakiś rozstrzał kosmiczny. Chociaż wiesz, Eddie idzie po zwycięzcę z Pudzianowskim, więc w sumie piętro wyżej… Ale no, nie myślałem o tym tak szczerze – powiedział w programie Klatka po klatce.
Jednocześnie Lewandowski podkreślił, że jeśli kibice pokażą realne zainteresowanie takim zestawieniem – organizacja będzie gotowa je zrealizować.
– Jeżeli twoja sonda potwierdzi, że to będzie coś, co będzie kibiców grzać, to bardzo chętnie na pewno doprowadzimy do tej walki – dodał Arturowi Mazurow.
Hall podpisał z KSW kontrakt na dwa pojedynki. Początkowo zakładano rewanż z Pudzianowskim, ale przyszłość “Dominatora” w MMA pozostaje niepewna – niewykluczone, że była to jego ostatnia walka.