Piątek, 13 Czerwca, 2025

Krytyka decyzji Tsarukyana! Trener mistrza UFC o odrzuceniu walki z Gamrotem

Fot. YouTube
Opublikowane 13 maja 2025, 09:51
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Trener Islama Makhacheva nie gryzł się w język, oceniając decyzję Armana Tsarukyana. Według Javiera Mendeza, odrzucenie walki z Mateuszem Gamrotem może się zawodnikowi poważnie odbić czkawką.

W ostatnich tygodniach Mateusz Gamrot wielokrotnie zaczepiał Armana Tsarukyana, sugerując, że miał on na stole ofertę rewanżu – i ją odrzucił. Teraz sam zawodnik potwierdził te doniesienia.

Zaproponowali mi walkę wieczoru w Abu Zabi na lipiec. Odmówiłem, bo zaproponowali mi rywala, z którym nie chciałem walczyć. Rywala sklasyfikowanego niżej w rankingu – powiedział “Ahalkalakets” w rozmowie ze Sport24. – Zdenerwowali mnie taką propozycją. Ze strony UFC to była zniewaga. Wyobrażasz to sobie? Dawali mi gościa po porażce. Mogli dać mi przynajmniej Hookera, a jaki sens miała walka z Gamrotem? Nie potrzebuję tego rewanżu. To on potrzebuje drugiej walki ze mną. Dlaczego chcieli mu dać taki prezent?

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Trener Makhacheva krytykuje decyzję Tsarukyana

Odmowa Tsarukyana była odważnym ruchem, ale może okazać się kosztowna. Dywizja lekka jest wypełniona talentem, a do czołówki dołączył właśnie nowy mistrz wagi piórkowej, Ilia Topuria. W takim tłoku nawet jedno potknięcie może przekreślić marzenia o walce o pas.

Sytuację ocenił Javier Mendez – trener Islama Makhacheva. Jego zdaniem Arman popełnił poważny błąd, który może utrudnić mu drogę na szczyt.

Z uwagi na to, że wycofałeś się z walki, mocno zdenerwowałeś UFC i chciałbyś powrócić do gry o pas już po jednej walce, powinieneś przyjąć te warunki – powiedział w rozmowie z Red Corner MMA.

Czy dają ci gościa z miejsca siódmego, dziesiątego, czy piętnastego – zniszcz go. Zdemoluj i udowodnij, że zasługujesz na pojedynek o pas… Albo stocz ciężką walkę, co będzie oznaczało, że to nie twoje miejsce.

Mendez zaznaczył też, że nie każdy zawodnik może sobie pozwolić na ryzykowanie konfliktu z organizacją:

Z mojego punktu widzenia podpowiedziałbym, żeby wziął tę walkę. Zniszczył gościa i postawił stempel – pokazał, że nie ma mocniejszego od niego. Pokazał, że zasługuje na title shota.

W tym wypadku idzie na kolizję z UFC, a to nie może skończyć się dobrze. Organizacja ma więcej narzędzi po swojej stronie. Jon Jones może z nimi iść na czołowe zderzenie, bo może decydować, zawsze tak było. Niewielu innych może sobie na to pozwolić – podsumował Mendez.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO