
Paddy Pimblett reaguje na wieści o Makhachevie: “To inny rodzaj bestii”

przez Jakub Hryniewicz
Islam Makhachev jasno dał do zrozumienia, że chce sięgnąć po drugi pas mistrzowski. Ambicje Dagestańczyka skomentował Paddy Pimblett, który nie kryje, że te plany mogą znacząco wpłynąć na jego własną karierę.
W miniony weekend UFC zawitało do Montrealu, gdzie w walce wieczoru doszło do starcia o pas wagi półśredniej. Jack Della Maddalena pokonał Belala Muhammada, detronizując Amerykanina już przy jego pierwszej obronie mistrzostwa.
Zwycięstwo Australijczyka wywołało poruszenie wśród czołowych zawodników, a wielu od razu zwróciło uwagę na Islama Makhacheva. Mistrz wagi lekkiej wcześniej nie zabierał głosu, ale spekulowano, że czeka na wynik main eventu UFC 315. Gdyby pas pozostał u Muhammada, Makhachev miałby zmierzyć się z Ilią Topurią. Teraz jednak plany mogą się zmienić.
Dagestańczyk rozwiał wątpliwości jednym wpisem w mediach społecznościowych:
– Czas zostać podwójnym mistrzem. Lecimy – napisał krótko na platformie X (dawniej Twitter).
Sprawdź kurs w Superbet

Pimblett reaguje: „Islam to inny rodzaj bestii”
Przenosiny Makhacheva do wyższej kategorii mogą czasowo zablokować ruch w dywizji lekkiej. A tam lista pretendentów robi się coraz dłuższa: Topuria, Tsarukyan, Oliveira, Gaethje – i właśnie Paddy Pimblett.
Anglik po efektownym zwycięstwie nad Michaelem Chandlerem pnie się w górę rankingu i przyciąga uwagę mediów. Nie ukrywa, że ma ambicje rzucić wyzwanie Makhachevowi, a decyzja Dagestańczyka o pójściu do wyższej kategorii nie pozostaje dla niego bez znaczenia.
Na swoim kanale YouTube Pimblett tak skomentował możliwą walkę o drugi pas:
– Della Maddalena versus Islam Makhachev. Australijczyk pokazał, że ma dobrą obronę przed sprowadzeniami… ale Islam to inny gatunek bestii, prawda? Zobaczymy jak jego siła przeniesie się do kategorii półśredniej – powiedział Paddy.
Fighter z Liverpoolu nie krył, że przyszłość Makhacheva może wpłynąć także na jego własne cele:
– Zobaczymy co w takim wypadku wydarzy się w mojej kategorii wagowej. Kto zawalczy o pas mistrzowski, kto go zdobędzie? To być może będzie miało wielki wpływ na rozwój mojej kariery – przyznał “The Baddy”.
Pimblett pozostaje niepokonany w UFC, gdzie ma już na koncie 7 zwycięstw. Jego kolejne starcie – zapowiadane na drugą połowę roku – ma być zarówno sportowym wyzwaniem, jak i medialnym hitem.