
Ziółkowski przerwał milczenie. Zabrał głos po przegranej walce o pas KSW

przez Jakub Hryniewicz
Marian Ziółkowski po długim milczeniu zabrał głos w sprawie swojej porażki z Salahdine’em Parnasse’em. „Golden Boy” podziękował kibicom i zapowiedział powrót silniejszy niż kiedykolwiek.
Na ten pojedynek kibice czekali od lat, ale kontuzje i nieprzewidziane zdarzenia wciąż przekładały ich konfrontację. Najgłośniejszym momentem tej sagi pozostaje dramatyczna scena z KSW Colosseum 2, kiedy to Ziółkowski doznał urazu podczas rozgrzewki. W końcu, po wielu perturbacjach, dwaj zawodnicy spotkali się w klatce – podczas gali w Lyonie. Tym razem to Marian wskoczył w miejsce kontuzjowanego Marcina Helda i podjął wyzwanie.
Sprawdź kurs w Superbet

Ziółkowski dziękuje kibicom i zapowiada powrót po porażce z Parnasse’em
Walka nie potoczyła się po myśli byłego mistrza. Salahdine Parnasse trafił go precyzyjnym uderzeniem w okolice wątroby, a następnie dokończył dzieła zniszczenia ciosami w parterze. Sędzia Łukasz Bosacki przerwał pojedynek, chroniąc Ziółkowskiego przed dalszymi obrażeniami.
Po gali Marian długo nie zabierał głosu, aż w końcu opublikował poruszający wpis w mediach społecznościowych. Skierował go przede wszystkim do fanów, którzy nieustannie wspierają go mimo trudnych momentów:
– Ponad 3-letnia historia pojedynku z S. Parnasse’em na ten moment dobiegła końca. Przez te lata moja kariera stanęła na dużym zakręcie, ale wierzę, że doświadczenie tych sytuacji zrobi ze mnie lepszego zawodnika i w następnych walkach – Wy kibice będziecie mieli jeszcze wiele radości z moich występów. Ten post kieruje właśnie do Was. Dziękuję za wszystkie wiadomości i komentarze. Nigdy nie sądziłem, że będzie to miało tak duże znaczenie dla mnie – napisał na Instagramie.
Ziółkowski podziękował także włodarzom KSW oraz sponsorom. Zapewnił, że mimo kolejnego niepowodzenia nie składa broni i już wkrótce wróci do walk:
– Przede mną kolejne pojedynki i wynikające z tego historie, które Wy kibice, będziecie mogli śledzić i być ich częścią.