
Don Kasjo skusi się na MMA z Pudzianowskim? Zaproponował zasady walki!

przez Jakub Hryniewicz
Kasjusz „Don Kasjo” Życiński coraz wyraźniej daje do zrozumienia, że chciałby stanąć naprzeciw Mariusza Pudzianowskiego. Włodarz Prime Show MMA deklaruje nawet gotowość do kompromisu w kwestii reguł walki.
Mariusz Pudzianowski ma już za sobą prawdopodobnie ostatni występ pod szyldem KSW. W starciu z debiutującym w MMA Eddiem Hallem “Pudzian” przegrał błyskawicznie – już po 30 sekundach było po walce.
Choć Brytyjczyk sugerował chęć rewanżu, to przed Pudzianowskim rysuje się inna droga – ta prowadząca do świata freak fightów. Już przed „najsilniejszą walką świata” krążyły pogłoski, że były strongman może zadebiutować w FAME MMA. Sam zainteresowany nie zamyka się jednak na inne propozycje, w tym także ze strony Prime Show MMA.
Sprawdź kurs w Superbet

Don Kasjo: “Zróbmy to! Ale na moich warunkach”
W zeszłym tygodniu Pudzianowski odpowiedział na zaczepki “Don Kasjo”, który zaprosił go na „ostatni taniec”. “Dominator” odrzucił pomysł walki czysto bokserskiej, sugerując kompromis – część rund w boksie, część w MMA.
Choć początkowo Życiński odżegnywał się od występów w formule mieszanej, twierdząc, że mógłby się bić w MMA tylko z… powracającym Khabibem Nurmagomedovem, to wizja konfrontacji z Pudzianowskim najwyraźniej go przekonała. W programie Freak Show zadeklarował:
– Możemy zrobić pierwsze dwie rundy w boksie, nawet w małych rękawicach, a trzecią i czwartą rundę w MMA. Tylko niech te rundy trwają po 10 minut, albo chociaż pięć minut – powiedział “Don Kasjo”.
Dla Kasjusza byłaby to szansa na odbicie się po serii niepowodzeń. Choć w ostatnich walkach pokonał “Boxdela” i Arkadiusza Tańculę, to kolejne trzy występy kończyły się porażkami – z Tomaszem Adamkiem, “Taazym” i Marcinem Wrzoskiem. Czy starcie z Pudzianem byłoby powrotem na szczyt?