
Ekspert UFC grzmi! Nie zgadza się z kursami na walkę Du Plessis vs. Chimaev o pas

przez Jakub Hryniewicz
Nadciąga hitowa walka o pas UFC w wadze średniej. Faworytem bukmacherów jest niepokonany pretendent, co wprawia byłego mistrza w osłupienie.
W sierpniu UFC ponownie zawita do Chicago z numerowaną galą, którą uświetni mistrzowskie starcie w kategorii średniej. W walce wieczoru Dricus Du Plessis po raz pierwszy będzie bronił tytułu przeciwko Khamzatowi Chimaevowi — zawodnikowi, który dotychczas nie zaznał smaku porażki w oktagonie.
“Wilk” szturmem wszedł do UFC, początkowo rywalizując w dywizji półśredniej. Problemy z wagą oraz presja otoczenia sprawiły jednak, że Czeczen przeniósł się wyżej, gdzie teraz dostanie największą szansę w karierze.
Choć to Du Plessis dzierży pas i regularnie mierzy się z czołówką, to właśnie Chimaev został postawiony przez bukmacherów w roli faworyta. Ten fakt mocno zaskoczył jednego z byłych czempionów.
Sprawdź kurs w Superbet

Bisping: “To absurd, że Du Plessis jest underdogiem”
Ze zdaniem bukmacherów, delikatnie mówiąc, nie zgadza się Michael Bisping. Były czempion dywizji średniej werbalnie złapał się za głowę zabierając głos na temat rozłożenia sił w kursach.
– Fakt, że Dricus Du Plessis jest underdogiem, to jakiś absurd – mówił “Hrabia” na swoim kanale Youtube. – Facet ma dobre zapasy, świetne jiu-jitsu, jest duży jak na tę kategorię wagową, a co najważniejsze: ma kondycję. Bez problemu przechodził przez pięciorundowe walki.
To właśnie ten ostatni aspekt zdaniem Bispinga jest kluczowy przed pojedynkiem z Chimaevem.
– Khamzat dwukrotnie musiał dotrwać do decyzji sędziów, bo nie zdołał skończyć walki w pierwszej ani drugiej rundzie. To wtedy Gilbert Burns zaczął przejmować inicjatywę. To wtedy Kamaru Usman zaczął odnosić sukces i niemal doprowadził do remisu – przypomniał Anglik.
– A teraz nie mamy trzech rund, tylko pięć. Styl Khamzata Chimaeva się nie zmienia. Walczy tak, jak walczy, a jeśli coś działa, to tego nie naprawiasz – dodał Bisping.