Niedziela, 20 Lipca, 2025

Kolejny freak fighter uderzył w Taazy’ego. Paweł Tyburski kwestionuje postawę streamera

Fot. FAME/Youtube
Opublikowane 4 czerwca 2025, 12:46
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Kamil “Taazy” Mataczyński nie przestaje budzić emocji w świecie freak fightów. Tym razem w jego stronę ostro uderzył Paweł Tyburski, zarzucając streamerowi unikanie bezpośredniej konfrontacji.

W ostatnich kilkunastu miesiącach Mataczyński zyskał status jednego z największych fenomenów w świecie freak fightów. Zadebiutował na gali Prime Show MMA, gdzie w efektownym stylu rozprawił się z Robertem Pasutem, a później poszedł za ciosem, wygrywając m.in. z Josefem Bratanem czy “Don Kasjo”.

Imponująca passa “Taazy’ego” sprawiła, że w oczach wielu kibiców stał się nowym nieoficjalnym liderem sceny freakowej. Jego bilans w organizacjach FAME i Prime MMA pozostaje nieskazitelny.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Tyburski uderza w Taazego: “Wstawaj, zes…łeś się!”

Choć Mataczyński wciąż nie znalazł pogromcy, coraz częściej słychać głosy krytyki pod jego adresem. Najnowszy atak przyszedł od Pawła Tyburskiego, który twierdzi, że streamer celowo unika walki z nim, mimo że otrzymał już konkretną propozycję.

To jest właśnie kwintesencja tych całych freak fightów, farmazonów, niesłownych ludzi, którzy są pozerami. Świat obłudnych pozerów, którzy nie mają nawet jaj – powiedział “Tybori” na Instagramie. – “Taazy” dostał ofertę walki ze mną za miesiąc. Co powiedział? Że jestem za bardzo wymagającym przeciwnikiem i on potrzebuje kilku miesięcy. Chłop, który k…wa walczy co… ty myślisz, że coś się zmieni do października? Wstawaj, zes…łeś się! Ja na budowach robię, ja nawet nie trenuję. Co jakiś czas pójdę na trening.

Na zakończenie Paweł Tyburski nie krył dumy z własnej pozycji na scenie, stwierdzając:

– Cieszy mnie, że jestem taki dobry, nie trenując.

Tyburski nie jest jedynym, który publicznie kwestionuje postawę “Taazy’ego”. Niedawno podobnie wypowiedział się Michał Pasternak, sugerując, że Mataczyński wybiera sobie przeciwników zbyt ostrożnie.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO