
Prezydent-elekt w ringu z Wachem? Wiking potwierdza i sugeruje, że temat walki niedawno powrócił

przez Jakub Hryniewicz
W kampanii wyborczej sporo mówiło się o sportowej przeszłości nowego prezydenta. Teraz internet przypomniał archiwalną grafikę promującą jego niedoszłą walkę bokserską… z Mariuszem Wachem! Sam „Wiking” zabrał głos i zasugerował, że temat był ponownie rozważany – aż do wyborów.
Po tygodniach politycznych debat i medialnych przepychanek, Polacy wybrali nowego prezydenta. W niedzielę 1 czerwca odbyła się druga tura wyborów, w której starli się Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski. Walka o fotel głowy państwa była niezwykle zacięta – prowadzenie zmieniało się dynamicznie. Ostatecznie zwyciężył Karol Nawrocki, zdobywając głosy większości obywateli.
Sprawdź kurs w Superbet

Prezydent w ringu? Internauci dokopali się do grafiki z walką Nawrocki vs. Wach
Już w trakcie kampanii pojawiały się ujęcia z treningów bokserskich Karola Nawrockiego. Okazuje się, że to nie tylko medialna pokazówka. Internauci przypomnieli archiwalną grafikę zapowiadającą walkę, do której… miało dojść w marcu 2020 roku.
Rywalem przyszłego prezydenta miał być nie byle kto – sam Mariusz Wach. Dochód z wydarzenia planowano przeznaczyć na Dziecięcy Oddział Szpitala Onkologicznego w Gdańsku. Nawrocki – ówczesny dyrektor Muzeum II Wojny Światowej – ostatecznie nie wyszedł do ringu. Gala została odwołana z powodu pandemii COVID-19.
Do sprawy odniósł się sam „Wiking”, który zasugerował, że temat wrócił w ostatnim czasie:
– Ciekawostka. Nie tak dawno temat powrócił, ale od niedzieli chyba nieaktualny, pozdrawiam – napisał Wach na Facebooku.
Sportowa przeszłość Karola Nawrockiego skłoniła Marcina Różalskiego do refleksji na temat przyszłości sportów walki w Polsce. Weteran MMA i kickboxingu wyraził nadzieję, że nowy prezydent weźmie się za bolączki trapiące środowisko:
– Mam dużą nadzieję na to, że jako pięściarz, jako sportowiec, jako chłop z krwi i kości, który w niejednych rzeczach brał udział, będzie mocno wspierał sporty walki i będą w Polsce tak propagowane, dofinansowane, jak to jest w innych krajach, bo Polska sportami walk stoi, tylko nie ma na to funduszy. Trzeba pognać z tych związków tę patologię, która bierze tylko kasę pod siebie, a zawodnikom nic i wtedy uważam będzie bardzo dobrze – mówił „Różal” na swoim Instagramie.