Niedziela, 22 Czerwca, 2025

Daro Lew zakpił z urazu Kaczmarczyka. Stonowana odpowiedź zawodnika KSW

Fot. KSW/FAME
Opublikowane 7 czerwca 2025, 12:05
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Patryk Kaczmarczyk musiał wycofać się z walki wieczoru gali KSW 108 z powodu kontuzji. Choć sytuacja była dla niego poważna, freak fighter Daro Lew postanowił obrócić ją w żart. Reakcja zawodnika KSW była natychmiastowa.

Kaczmarczyk miał zmierzyć się z Leo Brichtą w lipcu podczas gali w Olsztynie. Zwycięstwo w main evencie mogło znacznie przybliżyć „Radomskiego Księcia” do walki mistrzowskiej z Salahdinem Parnasse’em.

Do starcia jednak nie dojdzie – kontuzja nogi wykluczyła Polaka z udziału w wydarzeniu, a jego miejsce zajął Adam Soldaev.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Daro Lew kpi z urazu, Kaczmarczyk odpowiada

Ku zaskoczeniu fanów głos w sprawie kontuzji zabrał… Dariusz „Daro Lew” Kaźmierczuk. Freak fighter opublikował na Instagramie film, w którym w prześmiewczy sposób komentuje sytuację:

Niejaki Patryk Kaczmarczyk, znany w Polsce kurdupel, zrezygnował z walki albo obsrał się. Paluszek go boli, paluszeczek go boli. Butelka z mleczkiem, smoczek do pyska… słuchajcie, paluszeczek go zabolał, także… wielki fighter, wielki fighter — mówił Kaźmierczuk.

Patryk nie puścił tego płazem i szybko odpowiedział w komentarzu:

Dariuszu, przywołuję Cię do porządku. Nieładnie się śmiać z cudzego nieszczęścia — napisał zawodnik KSW.

To nie pierwszy raz, gdy panowie ścierają się w sieci. Wcześniej ich konflikt wybuchł po tym, jak gala Prime Show MMA została przeniesiona z Torunia do Warszawy. Kaczmarczyk – w żartobliwym tonie – jako „Książę Radomia” ogłosił, że nie pozwala na wydarzenie w swoim mieście.

Daro Lew zinterpretował to dosłownie i odpowiedział nagraniem, w którym zasugerował, że Kaczmarczyk powinien się zająć treningami, zamiast organizacją gal. Wkrótce później padło z jego strony niecenzuralne określenie, które rozwścieczyło zawodnika KSW.

Ten z kolei zapowiedział, że jeśli spotka Kaźmierczuka, to może się to skończyć „listwą” – i nie miał na myśli prezentu od sponsora branży budowlanej. Odpowiedź była ostra i bezpośrednia.

Tym razem Patryk wykazał się spokojem, choć trudno przypuszczać, by zapomniał poprzednie zaczepki „Daro Lwa”.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO