
Stasiak pożegnał się z MMA na XTB KSW 107! Zwyciężył w ostatniej walce

przez Jakub Hryniewicz
Jedną z najbardziej symbolicznych walk na XTB KSW 107 było pożegnanie Damiana Stasiaka z zawodowym MMA. Doświadczony „Webster” zakończył swoją bogatą karierę starciem z Michałem Dominem.
Damian Stasiak – urodzony w Augustowie Łódzkim, a przez lata jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich specjalistów od BJJ – powiedział „dość”. 35-latek wszedł do zawodowego świata MMA już w 2011 roku, zaledwie miesiąc po nieudanym występie na scenie amatorskiej. Od tego momentu przemierzał świat, tocząc boje z wieloma cenionymi rywalami. W 2015 roku zadebiutował w UFC, by po kilku latach dołączyć do federacji KSW.
Stasiak przez całą karierę imponował umiejętnościami parterowymi – aż 11 razy kończył pojedynki przez poddanie, w tym trzykrotnie w okrągłej klatce KSW. W swoim ostatnim występie zmierzył się z Michałem Dominem, który miał za sobą znakomitą passę. 30-latek znajdował się na fali trzech zwycięstw – poddał Patryka Likusa, wypunktował Dawida Kazieczkę, a ostatnio efektownie znokautował Isaia Ramosa.
Sprawdź kurs w Superbet

Stasiak vs. Domin – Relacja
Damian Stasiak dużo się poruszał od początku walki. Michał Domin polował na sierp w kontrze, dobrze też kopał. Po jednym z low kicków “Webster” poszedł po zapasy, ale Domin wybronił się klinczem i to on zaciągnął Stasiaka do parteru. Domin zajął plecy, ale uciekł mu rywal. Stasiak ruszył z serią, trafił kolanem i naruszył Michała. Domin odgryzł się prawym prostym, ale “Webster” obalił go i złapał balachę! Domin wytrzymał jednak piekielne cierpienie i pozostał w walce.
Drugą rundę Domin zaczął od ataku sierpem, Stasiak ruszył po udane sprowadzenie. Rywal Damiana blokował “Webstera” przed zajęciem pozycji bocznej. Stasiak wrócił na nogi… trafił groźnym kopnięciem Domina! W pierwszym odruchu wydawało się, że było blisko soccer kicka. Stasiak rozbijał Domina w parterze, ale Michał nie próżnował i bił z dołu. “Webster” polował naduszenie północ-południe, ale odpuścił i skupił się na kontroli rywala.
Michał Domin ostatnią rundę zaczął od mocnej ofensywy. Stasiak wychodził do ostatniej rundy w życiu na wycieńczeniu, ale znalazł obalenie. Damian kontrolował młodszego oponenta, któremu długo zajęło wyswobodzenie się z parteru. Domin przestrzelił z latającym kolanem! “Webster” uchylił się i ponownie przeszedł do kontroli nad przeciwnikiem. Stasiak szukał jeszcze poddania, ale Domin koniec końców wylądował z góry.
Wynik: Damian Stasiak wygrał niejednogłośną decyzją sędziów.
Wideo pojawi się wkrótce…