
Paddy Pimblett o walce z Ilią Topurią: “Każdy ignoruje jego słabe strony”

przez Jakub Hryniewicz
Paddy Pimblett nie ukrywa swoich ambicji – według niego dzieli go tylko jeden krok od walki o pas UFC. Anglik wierzy, że jeśli Ilia Topuria sięgnie po tytuł, federacja zestawi ich pojedynek ze względu na ogromny potencjał marketingowy.
Zanim jednak do tego dojdzie, Topuria musi wygrać starcie o mistrzostwo. Islam Makhachev, z którym był łączony, zdecydował się ruszyć po drugi tytuł i tymczasowo opuścił kategorię lekką. Tym samym to Charles Oliveira stanie na drodze Gruzina podczas UFC 317 – gali zamykającej tegoroczny International Fight Week.
Sprawdź kurs w Superbet

Paddy Pimblett: „Jeśli Topuria mnie wywoła, UFC to zrobi”
W rozmowie na kanale YouTube Toma Aspinalla Paddy Pimblett jasno określił swoje stanowisko. Choć Anglik zajmuje dopiero ósme miejsce w rankingu kategorii lekkiej – za takimi nazwiskami jak Mateusz Gamrot czy Justin Gaethje – to i tak wierzy, że to jego UFC postawi naprzeciw nowego mistrza.
– Jeśli Ilia wygra i powie, że chce się ze mną bić, to UFC do tego doprowadzi – stwierdził Pimblett. – Wiedzą, że to kasowa walka… A ja wiem, jak go pokonać.
Liverpoolczyk podkreśla, że żaden z dotychczasowych przeciwników „El Matadora” nie wykorzystał jego realnych słabości:
– Każdy ignoruje jego słabe strony. Każdy próbuje stoczyć z nim walkę bokserską – zauważył Paddy.
Pimblett pozostaje niepokonany w UFC od swojego debiutu w 2021 roku. Ma na koncie siedem zwycięstw, a ostatnie dwa odniósł w efektownym stylu – poddał Kinga Greena i znokautował Michaela Chandlera.