
Rewanż Szpilki z Różańskim w KSW? Rysiewski po spotkaniu z byłym mistrzem WBC

przez Jakub Hryniewicz
Artur Szpilka może stanąć przed kolejnym rewanżem – tym razem za porażkę, która zakończyła jego karierę bokserską. Wojsław Rysiewski spotkał się z Łukaszem Różańskim, a to tylko podsyca plotki.
Debiut Szpilki w KSW przypadł na 2022 rok. Były pięściarz zainaugurował przygodę z MMA zwycięstwem nad Serhijem Radczenką – tym samym, którego wcześniej pokonał także w bokserskim ringu, choć wówczas dopiero po większościowej decyzji sędziów.
W swoim ostatnim występie w boksie “Szpila” został błyskawicznie znokautowany przez Łukasza Różańskiego i postanowił odwiesić rękawice na kołek. Teraz możliwe, że dojdzie do drugiego rozdziału ich historii – tym razem w formule MMA.
Sprawdź kurs w Superbet

Różański w KSW? Pierwsze rozmowy już za nami
Łukasz Różański, były mistrz WBC w kategorii bridger, od dłuższego czasu przymierzany jest do debiutu w KSW. Sam Artur Szpilka nie wyklucza ich wspólnej walki, a ostatnie doniesienia tylko wzmacniają spekulacje.
Wojsław Rysiewski ujawnił, że doszło do spotkania z Różańskim:
– [Spotkanie jest] za mną, byłem sam. Dzisiaj, o 9:30, spotkałem się z Łukaszem… Miał też jakieś sprawy swoje i spotkaliśmy się – mówił dyrektor sportowy KSW w programie Klatka po klatce.
– Wiesz co, no na razie nic nie mogę ogłosić… Ani biały dym, ani czarny – kontynuował z uśmiechem. – Tak naprawdę poznaliśmy się, bo ja wcześniej nie miałem okazji z nim rozmawiać. Ja zadałem wszystkie istotne pytania. Łukasz jasno nakreślił przestrzenie finansowe, też czasowe w jakich może się poruszać, jeżeli chodzi o ewentualną walkę w KSW… I tyle.
– Przed programem zaraportowałem to moim szefom, ale nie dostałem jeszcze “zwrotki”.
Czy spotkanie oznacza, że jesteśmy bliżej debiutu Różańskiego w KSW?
– W tym samym miejscu jest. W tym samym miejscu – odpowiedział Rysiewski.
Choć oficjalnie nie zapadły jeszcze żadne decyzje, nazwisko Łukasza Różańskiego znajduje się w gronie kandydatów do starcia z Arturem Szpilką. Jak podkreśla Rysiewski:
– Rozważymy wszystkie opcje. Tę z Łukaszem też. Mam już jakiś drugi pomysł, ale myślę, że jest tyle czasu, że pojawi się kilka innych.