
Rogoziński wyrzucony z PRIME MMA! Wszystko przez wypowiedź na wizji

przez Jakub Hryniewicz
Po jednej z najbardziej gorących konferencji przed galą Prime Show MMA 13, doszło do zaskakującego rozstania. Z organizacją pożegnał się nie zawodnik, a… prowadzący – Michał Rogoziński.
Dziennikarz od lat obecny w świecie freak fightów, a w ostatnich miesiącach stały gospodarz konferencji Prime Show MMA, pożegnał się z pracą po ostatnim wydarzeniu. Powodem? Wpadł w środek jednej z najbardziej kontrowersyjnych wymian słownych.
Sprawdź kurs w eFortuna.pl

Prowadzący konferencję w ogniu krzyżowym. Rogoziński zwolniony z Prime Show MMA
Podczas panelu z udziałem Kasjusza „Don Kasjo” Życińskiego i Pawła Jóźwiaka, Życiński wciągnął do dyskusji partnerkę swojego rywala. Sprowokował tym samym prowadzącego, Michała Rogozińskiego:
– Pamiętam Michał, jak mi mówiłeś, że Ania cię złapała za f…ta. Było tak, czy nie? – zapytał Kasjusz.
– No i co ja ci mam powiedzieć…? – odparł wyraźnie zaskoczony Rogoziński. Po chwili dodał: – Odpowiadając ci na pytanie, czy taka sytuacja miała incydent: tak, Paweł o tym wie.
Odpowiedź dziennikarza uruchomiła lawinę — zarówno medialną, jak i organizacyjną. W programie Freak Show na Kanale Sportowym Rogoziński zdradził, że… prawdopodobnie nie pracuje już w Prime MMA:
– Mamy taką grupę na WhatsAppie, gdzie omawiamy fight cardy, przygotowujemy to i tak dalej… I wczoraj zostałem usunięty z tej grupy. No, to rozumiem, że to koniec, niż początek czegoś.
Jeszcze w tym samym programie głos zabrał również Paweł Jóźwiak. W rozmowie z prowadzącymi potwierdził, że dziennikarz został natychmiast zwolniony:
– Michał został zwolniony w trybie natychmiastowym, ponieważ od każdego z pracowników oczekujemy profesjonalizmu, a nie robienie jakichś własnych interesów na wizji – tłumaczył “Prezes”.
– A on nie dość, że tego nie unikał, to jeszcze zagrał tam pierwsze skrzypce. I wziął udział w ustawianej akcji, która uderzyła bezpośrednio we mnie.