Niedziela, 20 Lipca, 2025

Rogoziński wyrzucony z PRIME MMA! Wszystko przez wypowiedź na wizji

Fot. YouTube
Opublikowane 18 czerwca 2025, 12:53
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Po jednej z najbardziej gorących konferencji przed galą Prime Show MMA 13, doszło do zaskakującego rozstania. Z organizacją pożegnał się nie zawodnik, a… prowadzący – Michał Rogoziński.

Dziennikarz od lat obecny w świecie freak fightów, a w ostatnich miesiącach stały gospodarz konferencji Prime Show MMA, pożegnał się z pracą po ostatnim wydarzeniu. Powodem? Wpadł w środek jednej z najbardziej kontrowersyjnych wymian słownych.

Sprawdź kurs w eFortuna.pl

Odbierz zakład bez ryzyka do 100zł! Za samą rejestrację zgarniasz 20 zł, a za pierwszy depozyt 10 zł!
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Prowadzący konferencję w ogniu krzyżowym. Rogoziński zwolniony z Prime Show MMA

Podczas panelu z udziałem Kasjusza „Don Kasjo” Życińskiego i Pawła Jóźwiaka, Życiński wciągnął do dyskusji partnerkę swojego rywala. Sprowokował tym samym prowadzącego, Michała Rogozińskiego:

– Pamiętam Michał, jak mi mówiłeś, że Ania cię złapała za f…ta. Było tak, czy nie? – zapytał Kasjusz.

No i co ja ci mam powiedzieć…? – odparł wyraźnie zaskoczony Rogoziński. Po chwili dodał: – Odpowiadając ci na pytanie, czy taka sytuacja miała incydent: tak, Paweł o tym wie.

Odpowiedź dziennikarza uruchomiła lawinę — zarówno medialną, jak i organizacyjną. W programie Freak Show na Kanale Sportowym Rogoziński zdradził, że… prawdopodobnie nie pracuje już w Prime MMA:

– Mamy taką grupę na WhatsAppie, gdzie omawiamy fight cardy, przygotowujemy to i tak dalej… I wczoraj zostałem usunięty z tej grupy. No, to rozumiem, że to koniec, niż początek czegoś.

Jeszcze w tym samym programie głos zabrał również Paweł Jóźwiak. W rozmowie z prowadzącymi potwierdził, że dziennikarz został natychmiast zwolniony:

– Michał został zwolniony w trybie natychmiastowym, ponieważ od każdego z pracowników oczekujemy profesjonalizmu, a nie robienie jakichś własnych interesów na wizji – tłumaczył “Prezes”.

– A on nie dość, że tego nie unikał, to jeszcze zagrał tam pierwsze skrzypce. I wziął udział w ustawianej akcji, która uderzyła bezpośrednio we mnie.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments