Daniel Omielańczuk zadebiutuje na FAME 26! Weteran w grze o milion w złocie
przez Jakub Hryniewicz
1
1
Brak komentarzy
FAME ogłosiło kolejnego uczestnika Golden Tournament. Do rywalizacji o sztabki złota dołącza jeden z najbardziej doświadczonych polskich zawodników – Daniel Omielańczuk.
Turniejowa lista powoli się zapełnia. Kibice już wkrótce wybiorą ósemkę, która 12 lipca zawalczy na gali FAME 26: GOLD. Najnowszym nazwiskiem, które zasiliło pulę kandydatów, jest Daniel Omielańczuk – prawdziwy weteran polskiej sceny MMA.
Sprawdź kurs w Superbet
FANSPORTU
Daniel Omielańczuk zadebiutuje pod szyldem FAME
Choć dla fanów stricte freakowych walk może to być niespodzianka, Omielańczuk nie po raz pierwszy wchodzi do tego świata. Były zawodnik UFC i KSW ma już za sobą dwa pojedynki w tej formule. Najpierw doszło do głośnej konfrontacji z Denisem Załęckim, zakończonej skandalem. Później zaś pokonał Kamila Mindę, choć starcie to przerwała kontuzja rywala.
FAME zapowiada jego debiut w turnieju w typowy dla siebie sposób:
– Do walki o milion złotych w sztabkach złota dołącza były zawodnik największych organizacji MMA na świecie! Daniel Omielańczuk, weteran UFC, zadebiutuje w FAME!
– Niektórzy mówią o nim, że to najprzystojniejszy zawodnik w polskim MMA. Ale w klatce nie chodzi o wygląd – tylko o brutalną skuteczność. A on ma ją opanowaną do perfekcji. Omielańczuk wchodzi do GOLDEN TOURNAMENT, żeby pokazać, że liczą się doświadczenie i siła, a nie samo gadanie.
FAME 26: GOLD odbędzie się 12 lipca. Lokalizacja wydarzenia pozostaje jeszcze tajemnicą, ale wiadomo, że turniej zostanie rozegrany w formule K-1 w małych rękawicach. Oprócz Omielańczuka w głosowaniu udział biorą także: Denis Labryga, Denis Załęcki, Don Diego Kubiszyn, Alberto Simao oraz Norman Parke.
Podoba Ci się ten artykuł?
Zostaw ocenę
1
1
FANSPORTU
FANSPORTU
FANSPORTU
FANSPORTU
Fame MMA
Nieintencjonalny faul zakończył turniej! Denis Labryga wygrał milion w złocie na FAME 26 Za nami walka wieczoru i zarazem wielki finał Golden Tournament podczas gali FAME 26. Po emocjonującym starciu w formule No Limit poznaliśmy zawodnika, który sięgnął po nagrodę w postaci miliona złotych… dosłownie w sztabkach czystego
