Niedziela, 20 Lipca, 2025

Nietypowa atmosfera w ATT. Ruchała i Wikłacz komentują walkę Rębeckiego z klubowym kolegą

Opublikowane 22 czerwca 2025, 11:35
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Jakub Wikłacz i Robert Ruchała zdradzili kulisy treningów w American Top Team. Nowi zawodnicy UFC opowiedzieli, jak wygląda sytuacja wokół Mateusza Rębeckiego, który szykuje się do starcia z… klubowym kolegą.

Obaj byli mistrzowie KSW niedawno podpisali kontrakty z UFC i aktualnie przebywają na Florydzie, gdzie czekają na sportowe rozkazy od największej organizacji MMA na świecie. W ATT formę przed kolejnymi występami szlifuje także Mateusz Rębecki, który w sierpniu stoczy kolejną walkę w oktagonie.

Przeciwnikiem popularnego „Chińczyka” będzie Chris Duncan. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Szkot… również trenuje w ATT. Do nietypowej sytuacji doszło więc nie pierwszy raz w tej akademii.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Nietypowa atmosfera w klubie. Ruchała i Wikłacz komentują

W rozmowie z Patrykiem Prokulskim nowi nabytkowie UFC opowiedzieli, jak wygląda codzienność w sali treningowej, gdy dwóch zawodników z jednego teamu przygotowuje się na wzajemną konfrontację.

– Śmieszna sytuacja jest w ogóle – przyznał Ruchała. – Jak przyjechaliśmy, to na samym początku tak, Grant Dawson i chłopaki śmiali się. „Dawać, robić ścianę!”, żeby ich oddzielić. Ja tak patrzę, nie wiem o co chodzi, a Mati mi powiedział: „No, ja się biję z Duncanem”. To był pierwszy dzień, jak przyjechaliśmy…

– Śmieszna sytuacja. Trenują razem na macie, nawet chyba był trening, gdzie na głównej macie trenowali…

– Tak, co chwila taki trening jest – dodał Wikłacz. – My też zrobiliśmy sobie rundkę grapplingową z Duncanem, później gdzieś tam trenowaliśmy stójkowo… Ja gdzieś tam trenowałem z Mateuszem Rębeckim. Jest to dość nietypowa sytuacja.

– Niesamowite to jest ogólnie – stwierdził Ruchała. – No, ale gadają między sobą normalnie. Po prostu wiedzą, że muszą się bić, to jest praca. I tyle. Ale ogólnie energia jest dobra, nie ma czegoś takiego, że się muszą rozdzielać na sali.

Podobne sytuacje zdarzały się już wcześniej w American Top Team. Przykładem może być zestawienie Mateusza Gamrota z Armanem Tsarukyanem, gdy obaj również trenowali w tym samym klubie. Ostatecznie Ormianin opuścił ATT – tym razem jednak wszystko wskazuje na to, że Rębecki i Duncan zdołają dojść do porozumienia bez konieczności zmiany otoczenia.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO