
Kuberski w identycznym położeniu, co Tom Aspinall: “Ja uważam się za pełnoprawnego mistrza”

przez Jakub Hryniewicz
Piotr Kuberski czeka na wielką unifikację, ale sam nie czuje się tymczasowym mistrzem. Fighter porównał swoją sytuację do tej, w której jeszcze niedawno znajdował się Tom Aspinall.
Zawodnik poznańskiego Ankosu szturmem wdarł się do czołówki wagi średniej KSW. Od debiutu w największej polskiej federacji stoczył cztery zwycięskie pojedynki, wydłużając swoją serię do 13 triumfów z rzędu.
“Qbear” szybko zdobył uznanie fanów. Walczy efektownie, nie kalkuluje, a jego nokauty niemal regularnie lądują w zestawieniach najlepszych skończeń gali. Kilka miesięcy temu sięgnął po pas tymczasowy kategorii do 84 kilogramów. Problem w tym, że na unifikację z pełnoprawnym mistrzem… wciąż się nie zanosi.
Sprawdź kurs w Superbet

Kuberski: „Dla mnie to nie jest żaden interim”
Do hitowej walki Piotra Kuberskiego z Radosławem Paczuskim dojdzie już podczas sierpniowej gali XTB KSW 109. Tymczasowy mistrz w rozmowie z MyMMA.pl przyznał, że jego status to dziś bardziej kwestia nazewnictwa niż realnej hierarchii.
Kuberski nie ukrywa, że sytuacja w dywizji średniej przypomina mu to, co działo się ostatnio w UFC – gdy Tom Aspinall zdobył pas „tymczasowy”, ale w oczach wielu był pełnoprawnym czempionem wagi ciężkiej.
– Z tego, co wiem, walczymy o ten tymczasowy. Bronię tego tymczasowego pasa. Wiesz, cały czas nie wiemy, co dzieje się w campie w Octopusie. Jakby, czekamy cały czas z decyzyjnością, co tam się stanie. To znaczy czekamy, ja czekam.
– No i tak naprawdę tak jak do ciebie – nic do mnie nie dotarło. No i skupiam się na tu i teraz, na obronie tego tymczasowego pasa. W sumie, wiesz, ja uważam się za pełnoprawnego mistrza. No bo chociażby sytuacja, która miała ostatnio miejsce w UFC, gdzie Jon Jones zrezygnował i Tom Aspinall jest tym prawowitym mistrzem. Za tak długą pauzę Pawła Pawlaka też mogę się nazwać mistrzem i bronimy tego mistrzowskiego pasa, ale medialnie jest to ubrane w słowa jako tymczasowy – powiedział „Qbear”.