
Narkun ponownie w KSW? Lewandowski o możliwym powrocie i walce o pas

przez Jakub Hryniewicz
Martin Lewandowski zabrał głos w sprawie możliwego powrotu Tomasza Narkuna do organizacji KSW.
Popularny “Żyrafa” przez lata dominował w dywizji półciężkiej KSW. Dwukrotnie pokonał legendę organizacji – Mameda Khalidova – i obrał sobie za cel zdobycie drugiego mistrzowskiego tytułu, tym razem w kategorii ciężkiej. Z Philem De Friesem mierzył się równie często co z Mamedem, lecz za każdym razem schodził z klatki pokonany.
Później Narkun stracił mistrzowski pas i sensacyjnie przegrał z debiutującym “Frankensteinem”. Choć wiele wskazywało na to, że KSW przedłuży z nim kontrakt i da okazję do odbudowy, “Żyrafa” obrał inny kierunek – postanowił ruszyć za ocean, rzekomo w stronę UFC. Tyle że droga do największej organizacji MMA świata okazała się mocno okrężna.
Narkun stoczył trzy walki dla lokalnej organizacji Seaside BattleS MMA. Rywale – Zovak, Halonen i Jędraczka – nie byli wyzwaniem dla byłego czempiona, który odprawiał ich błyskawicznie, kończąc pojedynki już w pierwszych rundach.
Sprawdź kurs w Superbet

Martin Lewandowski o możliwym powrocie „Żyrafy” do KSW
Tomasz Narkun wciąż budzi spore zainteresowanie i pozostaje medialną postacią, którą kibice z chęcią zobaczyliby ponownie w okrągłej klatce KSW. Martin Lewandowski w rozmowie z kanałem MyMMA przyznał, że organizacja nie wyklucza takiego scenariusza. Co więcej – były mistrz mógłby szybko znów zamieszać w rankingach dywizji półciężkiej:
– Po takim czasie i, nazwijmy to, średnio poprowadzonej karierze… Nie możemy od razu mówić o walce o pas dla kogoś, kto wraca po – już sam nie wiem ilu – kilku latach. Ale ma na tyle mocną pozycję dzięki temu, co zrobił w KSW, że nie można tego ignorować – stwierdził Lewandowski.
– Myślę, że jedna walka – jeśli wygrana i to z solidnym, silnym przeciwnikiem – wystarczyłaby, by w kolejnym starciu walczył o pas. Apetyczny kąsek do rozważenia, prawda? – dodał szef KSW.