Przymusowy odpoczynek Denisa i Szachty. Prokuratura potwierdziła trzymiesięczny areszt

Poznaliśmy przyszłość Denisa Załęckiego i Bartosza Szachty. Obaj zostali zatrzymani i najbliższe miesiące spędzą w areszcie.

Freak fighterzy dali się poznać jako nierozerwalny duet. Panowie zawsze stawali za sobą murem na konferencjach i programach, za co obrywało się przede wszystkim Szachcie. Denis Załęcki od dawna notował tendencję spadkową, a kibice wyśmiewali wręcz jego osobę. Bartosz zaznaczał, że nie będzie kończył trwającej od lat wczesnych prywatnej relacji tylko przez dlatego, że „Bad Boy” ma gorszy czas w Internecie.

Tymczasem ostatnie tygodnie przyniosły nieoczekiwany zwrot akcji. Denis miał spowodować, iż do niedawna przyjaciel wylądował samochodem w rowie. Dodatkowo popadł w ostry konflikt z Młodą Elaną, a na stadionach w całej Polsce pojawiły się obrażające go transparenty.

„Bad Boy” niespecjalnie czuł się z tym wszystkim źle. Na jego mediach społecznościowych pojawiały się różnej maści oświadczenia, czy nagrania, w których dawał znać, iż nie czuje, by był w tym wszystkim ofiarą. Wreszcie jednak doszło do szokujących scen, które zaowocowały aresztowaniem Denisa Załęckiego i Bartosza Szachty.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.

Kod promocyjny FANSPORTU

odbierz bonus

Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Denis i Szachta wylądowali na trzy miesiące w areszcie

We czwartek, 2 października, przy ulicy Podgórskiej w Toruniu doszło do niebezpiecznego zdarzenia z użyciem ostrego narzędzia. Już kilka dni później kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu doprowadzili dwóch uczestników zdarzenia do prokuratury, a wczoraj do sądu.

Ten przychylił się do wniosku śledczych, stosując wobec freak fighterów tymczasowy trzymiesięczny areszt. Udział w bójce brał też 15-latek, który w sobotę stanął przed sądem rodzinnym. Wobec niego zastosowano środki wychowawcze.

Prokuratura, a dokładniej Rafała Ruta, potwierdził doniesienia o trzymiesięcznym areszcie. Ujawnił też, że Denis Załęcki złożył obszerne wyjaśnienia. Bartosz Szachta z kolei skorzystał z prawa do nieskładania zeznań w sprawie.