Poniedziałek, 10 Listopada, 2025

Rewanż Murańskiego z Rytą w GROMDZIE?! Freak fighter wystosował wiadomość do Grabowskiego

Fot. YouTube
Opublikowane 13 października 2025, 09:54
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Jacek Murański nie może pogodzić się z przegraną na gali Prime Show MMA 14. Leciwy zawodnik chce rewanżu z Krzysztofem Rytą i liczy, że dojdzie do tego w walce na gołe pięści w organizacji GROMDA.

Popularny stary „Muran” wystąpił w kolejnej walce, którą poprzedził duży konflikt. Tym razem jego rywalem był jeszcze do niedawna trener – Krzysztof Ryta. Znany jako „Żołnierz” z GROMDY pięściarz w oczach niektórych nadszarpnął swój wizerunek godząc się na współpracę z panem Jackiem, gdy ten był w wielu klubach persona non grata.

Z czasem Ryta przejechał się na tej znajomości i stał się obiektem ataków Murańskiego. Nie pozostawało nic innego, jak zestawić tę dwójkę w klatce, do czego też doszło na ostatniej gali Prime Show MMA 14. „Żołnierz” walczył w dużych rękawicach bokserskich i mógł uderzać rywala jedynie po głowie. To jednak wystarczyło, by zwyciężyć… Choć – szok i niedowierzanie, proszę trzymać się krzeseł – z wynikiem nie zgadza się „Muran”.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Jacek Murański chce walki z Rytą na GROMDZIE

Pan Jacek po gali zabrał też głos w swoich social mediach. Stary „Muran” nie może pogodzić się z wynikiem i postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Wykorzystując przeszłość Krzysztofa Ryty zwrócił się bezpośrednio do Mariusza Grabowskiego pisząc, iż chce rewanżu z „Żołnierzem” właśnie w GROMDZIE:

Szanowny Panie Grabowski – zaczął wpis Murański, oznaczając sternika największej organizacji walk na gołe pięści. – Ta brudna rita to jest również częścią historii Pańskiej Wielce Szanownej Federacji najbrutalniejszych konfrontacji w sztukach walki… Dlatego mam oficjalną propozycję – zróbmy moją walkę z Krzysztofem, brudną ritą, „Judaszem” w Pana w Federacji. Z sędzią wyznaczonym na 4 godziny przed walką, czyli równolegle do odprawy. A wszystko dla higieny pracy i żeby widz nie czuł się zrobiony po raz kolejny w „wuja” – kontynuował pan Jacek.

Stary „Muran” ponownie uderzył też w sędziego Michalaka, który jego zdaniem za szybko przerwał walkę. Freak fighter zapomniał, iż arbiter ten miał mu wcześniej komunikować, że „gdyby nie Ryta, wygrałby z Zadorą na punkty”.

Ps. Kto ma oczy ten widział, kto ma uszy ten słyszał w jaki sposób po raz kolejny w przeciągu ostatnich kilku miesięcy robi sobie jajca z kibiców „sędzia drukaŻŻ ” czyli Piotr Michalak. W wszystko za artnoxowe „pęto kiełbasy”… ha tfuuu… – dopisał Murański.

Na pojedynek rewanżowy w organizacji GROMDA wydaje się, że nie ma jednak co liczyć. Pan Mariusz Grabowski, choć myśl o angażu jakiegoś freak fightera przeszła mu przez głowę, woli odciąć się od tego świata.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments