Poniedziałek, 10 Listopada, 2025

Tom Aspinall wprost o niedawnym debiutancie w UFC: Jeśli dostanie title shota, zawakuję pas

Fot. Youtube
Opublikowane 13 października 2025, 11:05
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Tom Aspinall wypowiedział się o potencjalnym pojedynku z klubowym kolegą, który niedawno zadebiutował w UFC.

Brytyjczyk już niebawem przystąpi do pierwszej obrony w pełnoprawnym panowaniu na tronie wagi ciężkiej. Aspinall po tymczasowe mistrzostwo wagi ciężkiej UFC sięgnął już dawno. W obliczu braku zainteresowania unifikacją przez Jona Jonesa Tom zmuszony był bronić pasa interim. Ostatecznie do konfrontacji z „Bonesem” nie doszło i najprawdopodobniej nigdy nie dojdzie.

Za kilkanaście dni Brytyjczyk z polskimi korzeniami zmierzy się z Cirylem Gane w walce wieczoru UFC 321. Walka wieczoru gali w Abu Dhabi jawi się jako mocna stójkowa batalia. Francuz dwukrotnie próbował już sięgnąć po mistrzostwo organizacji, ale za każdym razem polegał z kretesem.

Sprawdź kurs w SUPERBET – Transmisja UFC za darmo!

Darmowa transmisja wszystkich gal UFC! 3 755 zł bonusu dla nowych użytkowników! Wysokie kursy, freebety i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Tom Aspinall: Nigdy nie zawalczę z Deliją

Waga ciężka zawsze przykuwa uwagę widowni, choć w UFC nie należy ona do najmocniej obsadzonych. Z tego tytułu matchmakerzy nie mają problemów z ułożeniem drabinki i pojedynków eliminacyjnych. Najbliższym takowym będzie walka Almeida vs Volkov, również na UFC 321, która wyłoni kolejnego pretendenta.

Tom Aspinall zapowiadał, że będzie przyjmował każdą ofertę ze strony organizacji. W najnowszym wystąpieniu zaznaczył jednak, iż jest zawodnik, z którym nigdy nie chce zawalczyć. To Ante Delija, który w niedawnym debiucie w oktagonie zdemolował Marcina Tyburę

Mój przyjaciel i sparingpartner dostał się właśnie do UFC. Sięgnął po pierwszą wygraną i znalazł się w TOP 10 – mówił Aspinall w ShxtsnGigs Podcast.

Brytyjczyk przewiduje, że Chorwat szybko znajdzie się u szczytu rankingu królewskiej kategorii wagowej. Jeśli tak się stanie, to on sam zawakuje pas UFC. Nie chce bowiem walczyć z przyjacielem.

– Potencjalnie znajduje się dwie-trzy walki od title shota. Gdybym wcześniej nie zdobył pasa mistrzowskiego, to czułbym podskórnie, że musimy się zmierzyć. Tytuł był moim marzeniem. Ale w obecnej sytuacji, gdy już po pas sięgnąłem, pewnie zawakowałbym pas, żeby on mógł po niego sięgnąć.

Nie ma opcji, że bym z nim zawalczył. Nie ma takiej możliwości, bez szans… to mój ziomek – kontynuował Aspinall. – Są kwestie, które są dla mnie ważniejsze od pieniędzy, czy tytułów mistrzowskich. Sięgnąłem już po pas. Zrobiłem to i mam przed sobą jeszcze kilka walk, które stocze, zanim on dojdzie do pozycji pierwszego pretendenta – zakończył.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO