Mariusz Grabowski wyklucza walkę Murańskiego w GROMDZIE: Widzieliśmy, co Ryta zrobił w dużych rękawicach [WIDEO]
przez Jakub Hryniewicz
Szef organizacji GROMDA, pan Mariusz Grabowski, skomentował propozycję Jacka Murańskiego, by zorganizował jego rewanż z Krzysztofem Rytą.
Murański zmierzył się z „Żołnierzem” podczas gali Prime Show MMA 14, która miała miejsce w minioną sobotę. Starcie w boksie odbyło się na nietuzinkowych zasadach – pan Jacek walczył w małych rękawicach i mógł korzystać ze wszelkich możliwych ciosów. Krzysztof Ryta z kolei przywdział duże rękawice, a celować mógł wyłącznie w głowę starego „Murana”. Tyle mu zresztą wystarczyło. Były GROMDZIARZ skupił się na sierpach i wywieraniu presji. Walka zakończyła się w drugiej odsłonie – Ryta naruszył pana Jacka, a następnie nie przestawał torpedować sierpami, po których sędzia Michalak zakończył pojedynek.
Po wszystkim „Stary Muran” zabrał głos w social mediach oznaczając Mariusza Grabowkiego i federację GROMDA, z której wywodzi się Krzysztof Ryta. Murański, który oczywiście nie zgadza się z werdyktem sędziego, chce pojedynku na gołe pięści z „Żołnierzem” właśnie w „Mieście Grzechu”.
Sprawdź kurs w Superbet
Szef GROMDY odpowiedział Murańskiemu
Skoro wypowiedziała się jedna strona, a druga, czyli Krzysztof Ryta przyklasnęła temu pomysłowi, to wypadało dać też głos samemu organizatorowi przedsięwzięcia, jakim jest GROMDA. Pan Mariusz Grabowski powróciwszy z wakacji w Hiszpanii odwiedził studio Fansportu TV.
Tam Michałowi Tuszyńskiemu powiedział, iż nie ma w planach organizować rewanżowego starcia Ryty z „Muranem”. Jak sam zauważył, Krzysztof walczył w dużych rękawicach, a i tak zdemolował starszego oponenta. Walki na gołe pięści to najbrutalniejsza z formuł i strach pomyśleć, co by mogło się panu Jackowi stać. A tego nie chce widzieć – a na pewno nie pod egidą swojej organizacji.
Polecamy