Poniedziałek, 16 Września, 2024

Dwóch piłkarzy Legii trafiło do szpitala! Dramatyczna sytuacja na boisku! [WIDEO]

Opublikowane 26 sierpnia 2024, 08:51
przez Przemek Krautz
3
1
Brak komentarzy

Podczas wczorajszego meczu doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Dwóch zawodników potrzebowało pomocy medycznej.

W minioną niedzielę Śląsk Wrocław zmierzył się z Legią Warszawa. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli Wojskowi, dla których w 53′ minucie gola zdobył Bartosz Kapustka. 13 minut później wynik został wyrównany po bramce Tommaso Guercio i rezultat 1:1 utrzymał się do końca meczu.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Zawodnicy Legii trafili do szpitala

Jeszcze w pierwszej odsłonie spotkania doszło do dramatycznego zdarzenia. Dwóch zawodników Legii Kacper Tobiasz i Artur Jędrzejczyk wpadli na siebie podczas interwencji po długim zagraniu Śląska. Panowie zderzyli się głowami, padli na murawę oraz musieli otrzymać pomoc medyczną.

Piłkarze nie byli w stanie kontynuować gry, więc na ich miejsca musieli wejść zmiennicy. Na początku drugiej odsłony spotkania Radovan Pankov zastąpił Jędrzejczyka, a w bramce stanął Gabriel Kobylak.

Trener przekazał, że panowie zostali przewiezieni do szpitala. Tobiasz musiał mieć założone szwy, gdyż zderzenie doprowadziło do rozcięcia. Natomiast obrońca tracił przytomność, w związku z czym przeszedł badanie:

Tobiasz i Jędrzejczyk pojechali w przerwie do szpitala. Kacper został zszyty, założono mu kilka szwów. Co do Jędzy, musiał być przewieziony, bo już na boisku stracił przytomność. Miał badanie tomografii, czeka na wyniki – Przekazał Goncalo Feio.

Całe zdarzenie wyglądało bardzo niebezpiecznie. Na szczęście według ostatnich doniesień poza szwami na głowie Tobiasza obeszło się bez poważniejszych konsekwencji. Zawodnicy razem z całą drużyną wrócili do Warszawy.

Nie wiadomo jednak, jak długiej przerwy będą potrzebować. Wskażą to najbliższe dni i możliwe, że Legia wyleci osłabiona do Kosowa. W czwartek Wojskowi rozegrają swój ostatni mecz w ramach kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy. Są już niemal pewni awansu, teraz tylko muszą dopełnić formalności po tym, jak zwyciężyli pierwsze spotkanie z Dritą.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
3
1
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments