Wyciekła niedoszła umowa Manchesteru City o zakupie Leo Messiego. Miał to być najdroższy transfer w historii piłki.
przez Kuba Olas
Ostatnie tygodnie rostrzygnęły, że nie dojdzie do wielkiego transferu Argentyńczyka do Anglii. Teraz, kiedy kurz opadł, władze Manchesteru City ujawniły na łamach szwajcarskiego “L’Illustre”, niezrealizowany kontrakt pomiędzy dwiema stronami. W grę wchodziły wielkie pieniądze.
Od początku okienka transferowego “The Citizens” wyrażali zainteresowanie zatrudnieniem 33-latka. Choć wielu uważało ten ruch za nieprawdopodobny, sam Messi zadeklarował chęć odejścia z Barcy. Nie odpowiadały mu decyzje zarządu, które miały wpływać na złe wyniki sportowe Dumy Katalonii. Warunkiem pozostania w Blaugranie Argentyńczyka, były duże zmiany personalne – które według niego – nie zostały dokonane, i były przesłanką żeby opuścić Hiszpanię.
W Manchesterze szejkowie mieli chrapkę na najlepszego piłkarza naszego globu. Zaoferowali więc duże pieniądze klubowi z Camp Nou. Dodatkowym plusem na stronie City, był Pep Guardiola, którego Messi dobrze zna po kilkuletnim okresie sukcesów w Barcelonie.
Według szwajcarskiego “L’Illustre”, włodarze Manchesteru City mieli zamiar zapłacić za Messiego aż 200 milionów euro. co byłoby najdroższym transferem dokonanym historii piłki nożnej. Dowodem ma być ten dokument.
Kwota miała być zapłacona w dwóch transzach po 100 milionów. City dopuszczało negocjacje o dodatkowe kwoty w różnego rodzaju bonusach.
PIERWSZY ZAKŁAD DO 100 ZŁ BEZ RYZYKA
W PRZYPADKU PRZEGRANEJ OTRZYMASZ ZWROT
WYPEŁNIJ FORMULARZ I OTWÓRZ KONTO | ODBIERZ BONUS
Hiszpańskie media powątpiewają w prawdziwość tego dokumentu.
Pierwszy mecz Barcelony w La Lidze, zostanie rozegrany na Camp Nou 27 września. Będzie to pierwszy mecz Barcy pod przywództwem nowego trenera, Ronalda Koeamana.
źródła: Il Illustrio, Sport.pl