
Niespodziewany powrót na ławkę Legii? Tej opcji nikt nie brał pod uwagę!

przez Jakub Barabasz
Sytuacja Legii Warszawa nie jest kolorowa i zarząd klubu po zwolnieniu Czesława Michniewicza, szuka osoby, która mogłaby go zastąpić. Tymczasowy trener Marek Gołębiewski może bowiem nie podołać zadaniu odbudowania Wojskowych. Jeśli sytuacja w klubie nie ulegnie drastycznej zmianie, zimą możemy oglądać nowego szkoleniowca. Ostatnie pogłoski mówią, o głośnym, lecz niespodziewanym powrocie na Łazienkowską.
Dużo mówi się o powrocie Stanisława Czerczesowa bądź zatrudnieniu Marka Papszuna. Jak się jednak okazuje, władze Legii mogą zasięgnąć pomocy z zupełnie innego rejonu Europy. Już zimą możemy więc obserwować powrót szkoleniowca, obecnie przebywającego na Cyprze.
Mowa tu oczywiście o Henningu Bergu. Norweski trener współpracował z Legią Warszawa w latach 2013-2015. Z Wojskowymi zdobył mistrzostwo oraz Puchar Polski. Po zwolnieniu trafił do węgierskiego Videotonu, a następnie wrócił do Norwegii, gdzie objął Stabaek. Wtedy również pojawił się temat ściągnięcia go z powrotem do Warszawy, lecz wtedy zdecydował się zostać w Norwegii.
Henning Berg w 2019 roku objął Omonię Nikozja, z którą zdobył mistrzostwo Cypru, a także dostał się do Ligi Konferencji. W zeszłym sezonie dowodzona przez Berga Omonia wyeliminowała z kwalifikacji do Ligi Mistrzów właśnie klub ze stolicy Polski. W tym sezonie klub Berga podobnie jak i Legia nie radzi sobie najlepiej. Omonia po ośmiu kolejkach zajmuje ósmą lokatę, tracąc 11 punktów do lidera. Zespół Norwega z racji na udział w europejskich rozgrywkach rozegrał jeden mecz mniej w lidze.