Surowe oceny dla Wojciecha Szczęsnego po meczu Polska – Węgry. Słusznie?

Bramkarz polskiej kadry po meczu z Węgrami zbiera dosyć surowe opinie o swoim występie. Zdaniem obserwatorów, przyczynił się on do porażki.

Polacy przegrali z Węgrami 2:1 na PGE Stadionie Narodowym. Tym samym od kilku lat niezdobyta twierdza straciła swój magiczny urok, który może nam się przydać w barażach. W tych na pewno zagramy, ale dopiero od wyników w pozostałych dzisiejszych spotkaniach zależy, czy pierwszy mecz rozegramy u siebie, czy jednak na wyjeździe.

Szukanie winnych

Jak to po przegranej bywa, w Polsce rozpoczęło się szukanie winnych. Media od rana spekulują różne scenariusze i wybory, które przyczyniły się do kiepskiej sytuacji, w której obecnie znajduje się Polska kadra.

Ponadto kolejni specjaliści wystawiają różne opinie piłkarzom naszej kadry. Niewiele pochlebnych możemy znaleźć między innymi o Mattym Cashu, z którym wiązaliśmy spore nadzieje, a który zaliczył średni występ. Jeszcze gorsze noty odnotowuje jednak kapitan polskiej kadry z wczorajszego meczu, czyli Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juve przepuścił dwie piłki, z czego pierwsza zdaniem niektórych była do wybronienia. Miał również kilka niepewnych interwencji.

Oceny redakcji

Przegląd Sportowy w skali od 1 do 10 ocenił występ Wojtka na zaledwie 4. Identyczną notę wystawił sport.tvp.pl. Dziennikarze TVP zarzucili Szczęsnemu między innymi właśnie niebezpieczne wybicie piłki przed siebie oraz przepuszczenie jej między nogami.

Oceny dwóch wspomnianych redakcji podtrzymuje również portal meczyki.pl. Argumenty dziennikarzy są podobne i ostatecznie Szczęsny otrzymał od nich 4/10. Najsurowszy werdykt dla polskiego golkipera wystawił dziennikarz sport.pl. Jego zdaniem Wojtek zasłużył na dwóję w sześciostopniowej skali.

Źródło: sport.onet.pl