Neymar nadal jest piłkarzem PSG i przygotowuje się w swoim dotychczasowym zespole do nowego sezonu. Brazylijczyk znany ze swoich „symulek” dał znowu popis aktorstwa. Tym razem w meczu sparingowym.
Jeszcze jakiś czas temu media spekulowały, że Brazylijczyk będzie zmuszony do tego, aby opuścić Paryż. Sam zainteresowany powiedział jednak, że nie zamierza odchodzić z PSG i chce kontynuować karierę w swoim dotychczasowym klubie.
Nowemu szkoleniowcowi mistrzów Francji, Christopherowi Galtierowi nie pozostało nic innego, jak przygotowanie swojego napastnika do nowego sezonu. Paryżanie przebywają obecnie na tourne w Japonii, gdzie rozegrali już 3 mecze kontrolne. Ich pobyt w Kraju Kwitnącej Wiśni przeszedłby niemal bez echa, gdyby nie Neymar, który postanowił o sobie przypomnieć w najgorszy możliwy sposób.
Okropne „padolino” Neymara
Gwiazdor reprezentacji Brazylii od wielu lat znany jest z tego, że nawet minimalny kontakt może spowodować jego upadek na murawę. Sędziowie wielokrotnie nabierali się na jego pokazy aktorstwa, pokazując rywalom czerwone kartki i dyktując „jedenastki”.
Sytuacja odrobinę zmieniła się po wprowadzeniu systemu VAR. Arbitrzy dostając podpowiedzi z wozu nie są w pełni uzależnieni od tego, jak widzieli sytuację własnymi oczami. Dlatego też ciężej jest nabrać ich na różnego rodzaju aktorskie wyczyny.
Neymarowi najwyraźniej tęskno za udanymi „symulkami”. W meczu towarzyskim pomiędzy Gambą Osaka a Paris Saint-Germain, gwiazdor wykonał efektowne „padolino”, które przyniosło oczekiwany skutek. Futoshi Nakamura gwiżdżący w tym spotkaniu pewnym ruchem wskazał na wapno.
Neymar needs to be stopped. Ah what is this? 🤣🤣 pic.twitter.com/VhrMUGRyAA
— OMDs Eugene 🔰 (@KumasiSarkodie_) July 25, 2022
Powtórki jasno pokazały, że Neymar po raz kolejny w swojej karierze dał niesamowity popis aktorstwa. Genta Miura, który rzekomo sprokurował karnego wręcz uciekał z nogą od piszczeli Brazylijczyka. Jeżeli doszło między ich nogami do jakiegoś kontaktu, to był on na tyle minimalny, że nie mógł spowodować tak potężnej „wywrotki”.
Arbiter podyktował rzut karny, którego na gola zamienił sam „poszkodowany”. Oczywiście Paryżanie wygrali to spotkanie 2:6, a bramki strzelali również Leo Messi, Kylian Mbappe Nuno Mendes oraz Pablo Sarabia. Brazylijczyk dorzucił jeszcze jedno trafienie w drugiej części spotkania.
„Padolino” w wykonaniu Neymara wzbudziło ogromny niesmak. Mecz, który był tylko spotkaniem towarzyskim, to raczej bardzo słaby powód, aby decydować się na tak obrzydliwe zachowanie.
Źródło: Transfery.info
- „Don Diego” porównuje freak fighty z GROMDĄ: „Freaki często tworzą otoczkę niezniszczalnych, a wychodzi, że to tylko mały piesek, który głośno szczeka”
- Raków Częstochowa – Slavia Praga: Gdzie i jak oglądać mecz za darmo? Transmisja i stream online
- Władzom Lecha nie zależy na frekwencji? Trybuny przy Bułgarskiej będą świecić PUSTKAMI
- Paddy Pimblett już przybrał 20 kilogramów! Dana White: „Też na tym cierpimy…”
- Ostre słowa Michała Pasternaka o kolejnym freak fighterze! „Trenerze, to piz***…”