Środa, 3 Lipca, 2024

Pereira zgasił Hilla! Wiemy, kto ma być kolejnym rywalem mistrza

Fot. YouTube
Opublikowane 1 lipca 2024, 13:04
przez Przemek Krautz
1
0
Brak komentarzy

Wygląda na to, że temat kolejnego rywala jest już wyjaśniony. Alex Pereira ma jeszcze do pokonania jednego zawodnika z czołówki kategorii.

“Poatan” po przejściu do dywizji półciężkiej nie ma sobie równych. W nowej kategorii zadebiutował walką z Janem Błachowiczem. To właśnie Polak postawił najtrudniejsze warunki i zdaniem wielu kibiców powinien zwyciężyć. Decyzja trafiła jednak na konto Brazylijczyka, który od tamtego czasu nie pozostawił niczego w rękach sędziów.

Sprawdź kurs w Superbet

3 754 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Dwukrotnie znokautował Jiriego Prochazkę oraz skończył w pierwszej rundzie Jamahala Hilla. Teraz kibice liczą na pojedynek z Magomedem Ankalaevem, który może być najtrudniejszym z rywali ze względu na przewagę zapaśniczo-parterową.

Rosjanin rzucił nawet wyzwanie po UFC 303 i zapowiedział, że znokautuje Pereirę. W rozmowie z dziennikarzami mistrz zapytany o Rosjanina, wyjaśnił, że jest otwarty na każdego rywala, jakiego zaproponuje organizacja:

– Każdy z nich zasługuje na walkę o tytuł mistrzowski, ale to nie mnie musicie się pytać. Musicie porozmawiać z Daną Whitem, ja walczę z każdym.

Jeśli jednak chodzi o wyzwanie Hilla, odpowiedział jedynie – Ok – Była to najlepsza reakcja na ostatnie wypowiedzi Amerykanina. Były champion od kilku tygodni mówi o tym, że dominował “Poatana” i w rewanżu go znokautuje.

Głos zabrał również szef UFC, który przyznał wprost, że kolejnym rywalem Pereiry powinien być Ankalaev Podoba mi się to, zróbmy to. Tak.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
1
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO