Czwartek, 10 Października, 2024

Szpilka szczerze o uzależnieniu od narkotyków i hazardu: “Nie miałem pieniędzy, a…”

Fot. KSW
Opublikowane 9 października 2024, 12:23
przez Przemek Krautz
1
0
Brak komentarzy

Artur Szpilka po raz kolejny opowiedział o swojej trudnej przeszłości. Były pięściarz miał problemy z uzależnieniem nie tylko od narkotyków.

Zawodnik KSW wielokrotnie wspominał o swoich demonach. Ma za sobą pobyt za kratami czy uzależnienie od używek. Wyjaśnił, że problem z nimi zaczął się kiedy jako młody bokser podpisał zawodowy kontrakt.

Doszło nawet do niebezpiecznej sytuacji, po której całkowicie odmienił swoje życie – Siedziałem trzy dni z nożem w ręku i miałem różne myśli. Wtedy powiedziałem koniec, to nie dla mnie – to był dla niego punkt zwrotny.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Szpilka o problemach z przeszłości

“Szpila” przyznaje teraz, że zmienił swoje nastawienie z dnia na dzień i teraz jest szczęśliwy, iż udało mu się wyjść z uzależnienia. W ostatniej rozmowie z Andrzejem Kostryą zdradził, jak wyglądało jego życie wcześniej.

Z zarobionych gaż musiał spłacać pożyczki. Trwonił bowiem pieniądze nie tylko na narkotyki ale również hazard. Przyznał, że starczyłoby na mały dom na Maderze, gdzie w przyszłości zamierza się przeprowadzić razem ze swoją partnerką.

Teraz jest całkiem innym człowiekiem pod wieloma względami, nie tylko jeśli chodzi o nałogi. Wcześniej często słyszeliśmy także o jego skandalicznym zachowaniu czy aferach. Dzisiaj kibice są pod wrażeniem tego, jaką przeszedł przemianę.

– Wtedy nie miałem aż takich pieniędzy, ale przećpałem trochę. Grubo. Nie chodzi o to, bo były jeszcze inne rzeczy jak hazard. No mały domek na Maderze. Najgorsze, że nie miałem pieniędzy, a żyłem z pożyczki do pożyczki. To, co zarobiłem, to od razu oddawałem. To było chore. Jestem szczęśliwy, że nie dotknąłem tego gówna od 5 lat i więcej nie dotknę – opowiada w ostatnim wywiadzie.

Zdradził również, że jego powrót do klatki KSW planowany jest na początek przyszłego roku. Na jego kolejną walkę będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Jak wiadomo, najprawdopodobniej stanie do pojedynku z kickboxerem Errolem Zimmermanem.

Wszystko jest super. Z tego co rozmawiałem z Martinem, będę walczył w marcu, kwietniu, maju, więc pierwsza połowa roku. Fajnie, bo jest czas na to, żeby dojść do stuprocentowego zdrowia po tym gronkowcu.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
1
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO