Walka Diablo z Pashą zagrożona! Prawdziwa kontuzja czy próba zmiany zasad?
przez Przemek Krautz
Federacja FAME ma wielkie problemy przed sierpniową galą. Kolejny zawodnik zgłosił kontuzję, ale zdaniem wielu osób może być to jedynie próba zmiany zasad.
Jako pierwszy z FAME 22 wycofał się “Wielki Bu”, który nie zawalczy z Normanem Parke. Następnie Filip Chajzer przekazał, że zrywa kontrakt z federacją, ale nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone i organizacja wyjaśnia sprawę.
Podejrzana kontuzja “Diablo”
Teraz do sieci trafiła informacja na temat kolejnego zestawienia, które jest zagrożone. Maciej Miszkiń zdradził, że Krzysztof Włodarczyk zgłosił kontuzję. Podobnie jak kibice podejrzewa jednak, że były mistrz świata w ten sposób próbuje zmienić formułę na swoją korzyść.
– Doszła do mnie informacja, że walka Włodarczyka w MMA, kolejna, którą ma toczyć i kolejna, która ma nie dojść do skutku. Podobno obóz “Diablo” zgłosił kontuzję Krzyśka. Natomiast zaznaczył, że jeśli walka odbyłaby się na zasadach K-1, to Krzysiek Włodarczyk do takiej walki może przystąpić.
– Dziwna to jest informacja. Dziwne założenia obozu Krzyśka Włodarczyka… Wiemy, że ma walczyć z chłopakiem bardzo sympatycznym, znam go osobiście, ale który na co dzień zajmuje się grami komputerowymi – dodał Miszkiń na swoim kanale, którego zdaniem jakakolwiek inna formuła niż MMA, sprowadza szanse Jarząbkowskiego do zera.
– Ograniczenie walki na zasady K-1 (..) ograniczają możliwości “pashyBicepsa” na zwycięstwo. Tak naprawdę jeszcze bardziej absurdalną propozycją byłoby, że Włodarczyk owszem, ma kontuzję, ale w boksie to może zawalczyć. Rozumiecie to? W boksie, K-1 on może zawalczyć, ale tak to ma kontuzję i w MMA nie zawalczy.