Walka we freakach czy koniec kariery? Pudzianowski nie pozostawia złudzeń!
przez Przemek Krautz
Mariusz Pudzianowski krótko odpowiedział na pytanie o freak fighty. Dał jasno do zrozumienia, czy zobaczymy go w tego typu walkach.
Bez wątpienia sportowa emerytura zbliża się wielkimi krokami. “Pudzian” ma za sobą fenomenalną karierę jako strongman oraz zdecydowanie udaną w sportach walki, chociaż w tych nie odniósł większych sukcesów.
47-letni “Dominator” wchodził do MMA jako wielka nadzieja, ale szybko okazało się, że ma ograniczenia, których nie jest w stanie przeskoczyć. Toczył trudne walki z mocnymi rywalami, lecz w ostatnim czasie są to przede wszystkim super fighty, a w niektórych przypadkach nawet freak fighty jak np. starcie z “Bombardierem”.
Sprawdź kurs w Superbet
Pudzianowski wprost o freak fightach
Nie raz mówiło się o tym, że po zakończeniu kariery w KSW, mógłby dołączyć np. do FAME. Pojawiały się nawet niesprawdzone doniesienia, iż rzekomo wystąpi w klatce freakowej federacji. Zdradził też, że otrzymuje naprawdę atrakcyjne oferty, przebijające jego aktualne stawki.
– Przychodzą do mnie federacje freakfightowe. Proponują mi dużo większe pieniądze niż w KSW. Już jedna była federacja, druga. Nie, dziękuję. Małą łyżką, najem się. Chochlą bym się udławił – mówił w rozmowie z Olimp Sport Nutrition.
Historia FAME pokazała jednak, że wielu sportowców zmienia zdanie po otrzymaniu odpowiedniej gaży. Jednym z nich jest Tomasz Adamek, który głośno krytykował freak fighty i zapewniał, że nigdy nie zniży się do takiego poziomu. Aktualnie ma już za sobą starcie z Patrykiem Bandurskim oraz Kasjuszem Życińskim i jest otwarty na kolejne pojedynki.
Pudzianowski natomiast zapewnił, że nie zobaczymy go w takich walkach. Na jego social mediach pojawiło się nagranie, w którym padło pytanie: Zakończenie kariery czy freak fighty? Bez zastanowienia odpowiedział – Koniec kariery MMA.
Jeśli rzeczywiście nie skuszą go wielkie pieniądze, to przed nami ostatnie występy z udziałem byłego strongmana. Kolejny pojedynek stoczy na gali KSW 100 być może z Olim Thompsonem. Kibice liczą jednak na to, że wybierze innego przeciwnika, gdyż wśród potencjalnych rywali znajduje się m.in. Łukasz Parobiec.