Eleider Alvarez-Joe Smith: dla obu zawodników to pojedynek o być albo nie być

W najbliższą sobotę 36-letni były mistrz wagi półciężkiej WBO, Eleider Alvarez (25-1, 13 KO) i Joe Smith Jr. (25-3, 20 KO) staną do walki o być albo nie być na szczycie wagi półciężkiej.

Gdyby Alvarez i Smith osiągnęli już najwyższe szczyty swojej kariery, nie byłoby to zaskoczeniem. Nie byłoby też wstydem.

Ktoś miał być człowiekiem, który odprowadził wielkiego Bernarda Hopkinsa na emeryturę. Smith był tam we właściwym czasie, we właściwym miejscu, aby być tym, który to zrobił.

Alvarez wie, jak trudne może być dojście do dużych walk. Lata czekał, aż ktoś z pasem zgodził się na walkę z nim i zrobił wszystko, aby nadszedł ten moment. Alvarez pokonał Siergieja Kowalowa latem 2018 roku.

Zwycięzca w ten weekend nie będzie liderem w swojej wadze ani nawet najpoważniejszym zagrożeniem dla Artura Beterbieva czy Bivola. Każdy z nich znajduje się za to w pierwszej dziesiątce w WBC i WBO. Porażka tworzy trudną drogę powrotną do miejsca, w którym oboje wyraźnie chcą być. Zwycięstwo pozostawia otwarte drzwi, co daje jeszcze jedną dużą szansę.

Alvarez-Smith to dobra, solidna walka, która na pewno zadowoli koneserów boksu, da mocny bodziec w wadze półciężkiej i zapewni nam w kolejnych miesiącach bardzo mocnego kandydata do walki o któryś z pasów mistrzowskich.

Źródło: boxingscene.com