
Artur Szpilka opowiedział, jak po treningu pocięli go kibice Cracovii. “Czekali w 12 osób”.

przez Przemek Krautz
Artur Szpilka jakiś czas temu był gościem Mateusza Borka w Kanale Sportowym. W rozmowie poruszono przede wszystkim temat gali GROMDA 2. Sporo mówiono o Krystianie “Tyson” Kuźmie, który jest kibicem Elany Toruń i wygrał pierwszą edycję GROMDY – walk na gołe pięści.
Szpilka zaznaczał, że trzeba wybrać jedną drogę. Chodziło oto, aby “Tyson” poświęcił się przede wszystkim sportom walki i jeśli wykonało się już jeden krok – trzeba pójść dalej.
“Zaznaczam, musisz być odpowiedzialny za wszystko. Jeśli idziesz w tą stronę – to decydujesz się, że idziesz w sport, a nie idziesz tu i tu. Mam nadzieję, że każdy z zawodników, który będzie chciał iść do kolejnej GROMDY skupi się tylko i wyłącznie na tym, że idzie po lepszą przyszłość. Dzisiaj mamy czasy takie jakie mamy – cokolwiek się nie stanie, pyk i dziękuję do widzenia.” – powiedział Szpilka.
“Tutaj jest szansa sportowa. Tyson dostawał propozycję podpisania kontraktów do boksu zawodowego. To szansa dla tych chłopaków, ale trzeba się określić. Słuchaj idę w tą stronę, zapominam o tym co było – wiadomo, nie da się od tak zapomnieć, bo z tym się identyfikujesz, ale jeśli już tam idziesz to w jednym kierunku.” – dodał bokser.
Szpilka o konfrontacji z kibicami Cracovii
Mateusz Borek również przyznał, że nie wyklucza debiutu Krystiana Kuźmy w boksie zawodowym. – “Krystian musi wiedzieć, że w najbliższych latach swojego życia musi postawić na sport i tylko na sport“. – powiedział komentator i promotor.
Czy widzisz u Kuźmy autentyczny talent do boksu? – spytał Mateusz Borek pięściarza z Wieliczki.
“Tak widzę, ale tak jak mówię trzeba wybrać jedną drogę. Nie da się wybierać tu i tu. Trzeba się zdecydować i określić. Ja mogę powiedzieć sam po sobie kiedy łapałem dwie sroki za ogon to, któregoś pięknego dnia przyszedłem na trening – pozdrawiam kumpli, teraz kumpli z drugiej strony Błoni – czekali w dwanaście osób, pocięli, całe szczęście, że mogę dalej boksować.” – wyznał Artur Szpilka w rozmowie z Mateuszem Borkiem.
“Wyszło jak wyszło, że mogę dalej boksować. A kto wie jakby się skończyło, jakby ten nóz poszedł wyżej, niżej. Gdy masz szansę pokazać się w telewizji, Twoja morda nie staje się anonimowa. Ja będąc chuliganem, choć nie chce aby kojarzyli mnie z żadnym klubem – to pierwsze co bym zrobił, mamy Tysona, gdybym był z innego klubu to by była pierwsza osoba, którą chciałbym gdzieś sprawdzić.” – dodał.
Już w niedzielę tj. 30 maja 2021 roku kolejny pojedynek Artura Szpilki, który zmierzy się z niepokonanym Łukaszem Różańskim. Na wygranej Szpilki można nieźle zarobić!
Kursy na walkę Szpilka vs Różański:
Jeśli chcesz obstawić walkę, zarejestruj się – tutaj. Na start odbierzesz darmowy zakład za 29 zł.
> Obstaw galę KBN 15 bez ryzyka do 200 zł <
Źródło: Kanał Sportowy / YouTube