Bruce Buffer jest w świetnej formie! “Zostaniecie ze mną przez co najmniej kolejne 10 lat”

To był 1996 rok na UFC 8, kiedy nieznany wówczas Bruce Buffer zadebiutował jako spiker ringu. Wykonuje tę pracę przez kolejne dwie dekady i ma świadomość, że stał się „weteranem głosu Oktagonu”.

W wieku 63 lat Buffer nie wykazuje jeszcze oznak wypalenia i przewiduje co najmniej kolejną dekadę na mikrofonie.

„Podchodzę do tego wszystkiego bardzo skromnie. Skupiam się na pasji, wszystko, co robię, odbywa się z pasją”– powiedział Buffer niedawno w Just Scrap na BJPenn.com. „Kiedy ta pasja zacznie zanikać, co nie jest w moim przypadku, wtedy tak, to jest czas, w którym prawdopodobnie ogłoszę, że nadszedł mój czas na emeryturę.”

„Ale powiedziałbym, że zostaniecie ze mną przynajmniej przez kolejne 10 lat. Jestem w świetnej formie. Mam szczęście robić to, co robię ”.

Po 24 latach pracy Buffer przyzwyczaił się do energii panującej wokół oktagonu. Ale bez względu na to, czy jest to zatłoczona arena, czy mniejsze puste miejsce, podchodzi do nich z takim samym poziomem energii. „Zawsze daję z siebie 150 procent za każdym razem, gdy wchodzę do Oktagonu” – powiedział. „Mówiłem to wiele razy, za każdym razem, gdy wychodzę w sobotę, to tej nocy muszę udowodnić, że zasługuję na tę pracę.”

Jednym z kultowych momentów Buffera był moment, w którym zaprezentował „Buffer 360” na gali UFC 100 w 2009 roku. Po ciągłych namowach Joe Rogana, Buffer w końcu wykonał ruch, przedstawiając ostatecznego mistrza Brocka Lesnara.

Źródło: tapology.com