
“Do chu*a, co to za federacja?” – Mirosław Okniński wściekły po zdyskwalifikowaniu “Ferrariego” [WIDEO]

przez Przemek Krautz

W walce Amadeusza „Ferrari” Roślika z Adrianem Polański doszło do kontrowersyjnej sytuacji. „Ferrari” znokautował rywala, jednak starcie przegrał.
W drugiej rundzie po kilkudziesięciu sekundach potężnie trafia „Ferrari”, który nokautuje Polaka! Sędzia nie zdążył przerwać pojedynku! Roślik wyprowadza ciężkie kopnięcie i dobija Polaka, który przez kilka minut leży nieprzytomny!
Okazało się, że kopnięcie nie było legalne – rywal znajdował się w parterze. Dyskwalifikacja „Ferrariego” i wygrana Polaka.
Z takiego werdyktu nie był zadowolony “Ferrari“, ale ostatecznie uznał, że “ma wyjeba*e“, bo “zabił” Polaka.
W wybuchowy sposób na decyzję sędziego Tomasza Brondera zareagował Mirosław Okniński, który był jednym z trenerów Roślika.
“Do chu*a, co to za federacja?” – krzyczał Okniński.
Do całej sytuacji odniósł się Piotr Jarosz, który jest sędzią także w KSW. To właśnie on tłumaczył zasady Amadeuszowi. Jednak zawodnik prawdopodobnie dobrze ich nie zrozumiał. Jarosz wspomniał także o tym jak zachował się Okniński.
“Zaskoczył mnie, że pan trener Okniński tak zareagował, miał pretensje, skoro siedzi w MMA, zna reguły. Ja rozumiem, że zawodnik, adrenalina, szybkość akcji, Amadeusz też nie do końca zrozumiał te reguły. Ale trener, taka ważna persona w taki sposób reaguje. Myślę, że pan Okniński powinien się też zreflektować i albo lepiej poznać zasady, albo może po prostu przeprosić tych sędziów, których tam po drodze obrażał” – powiedział Piotr Jarosz.
Źródło: mma.pl